Fiskus niezwykle łaskawy dla niektórych
Co roku urzędy skarbowe umarzają setki
milionów, a nawet miliardy złotych, firmom i osobom fizycznym,
które przestały płacić podatki, ubolewa "Gazeta Prawna".
Eksperci uważają, że to zwykłe dotowanie nierentownych przedsiębiorstw. Mimo że chodzi o publiczne pieniądze, uzasadnienia decyzji często pozostają słodką tajemnicą urzędników skarbowych.
O skali umorzeń mówią liczby. W 2003 r. umorzono ponad 3 mld zł niezapłaconych podatków, w 2004 r. - już "tylko" ponad 1,5 mld zł, a do czerwca tego roku ponad 160 mln zł. Jakie są przyczyny umorzeń? - Kryją się za enigmatycznymi sformułowaniami: "ze względu na interes publiczny" albo "ważny interes strony".
W tym roku z umorzenia z uwagi na "interes publiczny" skorzystało czterech przedsiębiorców. Największym beneficjentem są Polskie Koleje Państwowe. Mazowiecki Urząd Skarbowy zrezygnował ze ściągnięcia z PKP 48 mln zł.
220 podatników skorzystało z umorzenia ze względu na "ważny interes strony oraz interes publiczny". Są wśród nich firmy, osoby fizyczne, kluby sportowe.
- Strony postępowania wiedzą jakie są motywy decyzji. Społeczeństwo nie musi tego wiedzieć, powiedziała naczelnik Małopolskiego Urzędu Skarbowego. "Gazeta Prawna" zwraca jednak uwagę, że ustawa o dostępie do informacji gwarantuje jawność tego typu decyzji. (PAP)