Fiskalne eldorado w zasięgu ręki
"Puls Biznesu" pisze o kolejnym zwrocie w
serialu o odliczaniu podatku od aut używanych przez firmy.
18.03.2005 | aktual.: 18.03.2005 07:19
W ustawie jest błąd, do którego przyznaje się Jarosław Neneman, wiceminister finansów, a który tworzy fiskalne eldorado dla przedsiębiorców, ale i podkłada bombę pod budżet.
Błąd w przepisach pozwala na odliczanie 100% podatku VAT od wszystkich samochodów z kratką - podkreśla "Puls Biznesu".
Okazuje się, że w uchwalonej 11 marca przez Sejm nowelizacji ustawy o VAT znajduje się poważny błąd, którego nikt dotąd nie zauważył. Z przyjętego przez posłów przepisu wyraźnie wynika, że wszystkie modele samochodów osobowych z zamontowaną kratką, niezależnie od liczby rzędów siedzeń, korzystałyby z pełnego (100-procentowego) odliczania VAT zawartego w cenie ich zakupu oraz w cenie paliw. Byłoby to prawdziwe eldorado dla przedsiębiorców.
Ze spostrzeżeniami "Pulsu Biznesu" zgadza się w zupełności wiceminister finansów Jarosław Neneman.
Rzeczywiście popełniony został błąd w czasie redagowania tego zapisu. To poważny problem. Czytając felerny zapis dochodzimy do wniosku, że użytkownicy wszystkich modeli służbowych samochodów osobowych mieliby prawo do odliczania całego VAT zawartego w cenie kupna tych pojazdów i paliw. Budżet państwa byłby zagrożony, bo traciłby na tym miliardy złotych rocznie. Nie takie były nasze intencje. Winę z tę pomyłkę ponosi nie tylko Sejm, ale także resort finansów, a także ja osobiście - przyznaje wiceminister Neneman. (PAP)