Firmy-państwa - liga globalna

Gospodarka światowa w zeszłym roku rozwijała się w tempie nie przekraczającym 2 proc. Wśród najbogatszych było jeszcze gorzej. Średnie tempo wzrostu w Unii Europejskiej wyniosło 0,8 proc. (w Niemczech tylko 0,3 proc.), w Japonii 0,4 proc., a w najlepiej radzących sobie Stanach Zjednoczonych 2,4 proc. Ciężkie czasy nastały też dla największych korporacji. Pomijając falę bankructw, których najbardziej spektakularnym przykładem był Enron, wiele firm poniosło straty. Łączne przychody 500 największych przedsiębiorstw amerykańskich, które znalazły się na liście miesięcznika "Fortune", zmniejszyły się o 6 proc. (niemal pół biliona dolarów). Mimo to (nim gruby schudnie itd.) giganci biznesu mają się nie najgorzej. Na tegorocznej liście "100 najpotężniejszych republik świata" tygodnika "Wprost" po raz pierwszy występuje więcej korporacji (51) niż państw (49).

22.04.2003 | aktual.: 23.04.2003 17:50

Dziedzictwo Sama Waltona

Listę największych firm już po raz drugi otwiera Wal-Mart Stores, największa amerykańska sieć supermarketów utworzona przez Sama Waltona w 1962 r. Przez 40 lat ta mała firma z Bentonville w stanie Arkansas przeistoczyła się w gigantyczną sieć handlu detalicznego, do której należy cztery tysiące hipermarketów na całym świecie, osiągających przychody o 20 proc. większe niż PKB Polski. Pracuje w nich ponad 1,3 mln osób (w USA mawiają, że Wal-Mart ma więcej mundurowych niż US Army).

W ostatnich pięciu latach przychody Wal-Mart wzrastały o 16 proc. rocznie. Na najbliższą pięciolatkę firma planuje roczny dwunastoprocentowy wzrost. W okresie spowolnienia gospodarczego sieci handlowe, zwłaszcza te, które oferują tanie towary, szybko się rozwijają nie tylko w USA. W Polsce tani sprzedawcy, jak choćby należąca do Marka Mikuśkiewicza sieć MarcPol, również zwiększają przychody o kilkanaście procent rocznie.

Jeżeli plany Wal-Mart zostałyby zrealizowane, a gospodarki największych krajów powiększałyby PKB o 3 proc. rocznie, pod względem przychodów sieć Waltona wyprzedziłaby za pięć lat Szwajcarię, stając się 16. potęgą świata.

Kto na fali?

Sceptycy twierdzą, a doświadczenie uczy, że żadnej firmie nie udało się długo utrzymać światowego prymatu. Przywołują zwykle dwa przykłady. Pierwszy to General Motors. W 1955 r., kiedy w "Fortune" pierwszy raz opublikowano listę największych firm, ten koncern był dwukrotnie większym przedsiębiorstwem od wicelidera. Wytwarzał 3 proc. PKB Stanów Zjednoczonych (udział Wal-Mart Stores szacuje się dzisiaj na 2,4 proc.) i najprawdopodobniej był piętnastą siłą gospodarczą świata. Mimo że - jak mawiano wtedy - "co jest dobre dla GM, jest też dobre dla Stanów Zjednoczonych", koncern utracił pozycję lidera. W 1974 r., po dwudziestu latach panowania, musiał ustąpić pierwszeństwa Exxonowi. Dzisiaj przegrywa także z Wal-Mart. Choć nadal jest trzecią firmą na świecie pod względem wartości obrotów (są większe o 10 proc. od PKB Polski).

Przykład drugi to The Great Atlantic and Pacific Tea Company. Popularne A&P przez lata było największą siecią amerykańskich supermarketów, a w latach 30. uznawano je za największe przedsiębiorstwo Stanów Zjednoczonych. Dzisiaj lata świetności ma za sobą, a od 1979 r. jest częścią międzynarodowego koncernu Tengelmann Group. Sceptycy przypominają też, że firmy handlowe specjalizujące się w "tanim" handlu dominują w czasach kryzysu, ale w okresach prosperity przegrywają rywalizację z przedsiębiorstwami produkcyjnymi.

Tyle sceptycy. Z kolei realiści zwracają uwagę, że przewaga, jaką ma Wal-Mart pod względem wielkości przychodów (30 mld USD nad ExxonMobil), jest zbyt duża, by mogła zostać zniwelowana przez kilka lat. Dlatego uważają, że przynajmniej do 2005 r. amerykańska sieć będzie otwierać listę gigantów. Chyba że nadciągnie nowa fala fuzji. Ponieważ pojawiły się pogłoski o możliwych połączeniach koncernów ExxonMobil i ChevronTexaco (191,5 mld USD plus 99,6 mld USD) oraz General Motors i Forda (177,2 mld USD i 162,4 mld USD), być może narodzi się nowy gigant (jeżeli amerykańskie ustawodawstwo antykartelowe na to zezwoli).

Kto nie wygra

Z pewnością amerykańskim korporacjom nie zagrożą w najbliższych latach Japończycy. Z trzema wyjątkami wszystkie firmy japońskie, a jest ich na liście 13, spadły w rankingu na niższe pozycje. Wyjątki to Toyota Motor, Nippon Life Insurance (przed rokiem poza pierwszą setką, teraz na 75. miejscu) i Honda. Pozostałe - Mitsubishi, Mitsui, Nippon Telegraph & Telephone, Itochu, Sumitomo, Marubeni, Hitachi, Matsushita Electric Industrial, Sony i Nissan - zanotowały niższe niż rok wcześniej przychody i spadły o kilka, kilkanaście miejsc. Nissho Iwai, Toshiba i Mizuko Holding znalazły się zaś poza pierwszą setką. Przychody największej polskiej firmy, czyli PKN Orlen, wynoszą 25 mld zł. Dwa razy mniej niż ostatniego z pięciuset przedsiębiorstw na liście "Fortune". Z kolei przychody PZU, o który toczy się tak zażarty bój, sięgają 8 mld zł. Tyle są warte towary, które w ciągu roku kradną klienci w supermarketach założonych przed 41 laty przez Sama Waltona.

Wolne parostatki

Prawie nie zmieniła się pozycja na liście państw, nawet tych, które ledwo zipią z powodu stagnacji gospodarczej. To zrozumiałe, bo państwa są jak "bardzo wolno skręcające parostatki". Interesujące jest ponadto, jak zmienia się pozycja państw i firm w ciągu wielu lat. By to pokazać, zestawiliśmy aktualną listę 50 "najpotężniejszych republik świata" z rankingiem z 1970 r. Pozwala to dostrzec dwie prawidłowości. Po pierwsze, rośnie znaczenie megakorporacji - przed trzydziestu dwu laty w najbogatszej pięćdziesiątce było ich tylko 9, dziś jest 13. Po drugie, nastąpiły nieznaczne zmiany na liście największych firm i kolosalne w rankingu najbogatszych państw. Gdzieś się zapodziały druga potęga gospodarcza świata ZSRR i dwunasta - NRD. Polska zaś, kiedy statystyka przestała być w niej poezją i stała się nauką, opuściła 11. miejsce wśród najbogatszych tego świata. Jesteśmy na miejscu 30. i możemy się cieszyć, że wyprzedzają nas tylko cztery korporacje.

Michał Zieliński
Współpraca: Krzysztof Trębski

TOP 35 najpotężniejszych organizacji świata 1. USA

  1. Japonia
  1. Niemcy
  1. Wielka Brytania
  1. Francja
  1. Włochy
  1. Chiny
  1. Kanada
  1. Hiszpania
  1. Meksyk
  1. Brazylia
  1. Indie
  1. Korea Południowa
  1. Holandia
  1. Australia
  1. Szwajcaria
  1. Argentyna
  1. Rosja
  1. Belgia
  1. Szwecja
  1. Wal-Mart Stores
  1. Austria
  1. ExxonMobil
  1. Arabia Saudyjska
  1. General Motors
  1. BP
  1. Hongkong
  1. Turcja
  1. Dania
  1. Polska
  1. Ford Motor
  1. Norwegia
  1. Indonezja
  1. DaimlerChrysler
  1. Royal Dutch/Shell Group
Źródło artykułu:Wprost
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)