Firma turystyczna oferuje wycieczkę "Śladami Karadżicia"
Aresztowanie byłego przywódcy Serbów bośniackich Radovana Karadżicia, oskarżanego o zbrodnie wojenne, odkryła już dla siebie branża turystyczna - informuje agencja dpa. Już za kilka dni zwiedzający Belgrad turyści będą mogli wybrać się na wycieczkę o nazwie "Śladami Karadżicia".
29.07.2008 | aktual.: 29.07.2008 15:10
Chętnych jest już bardzo wielu, jak zapewnia biuro podróży, które przygotowało tę "atrakcję". Wycieczka prowadzi po miejscach, w których mieszkał, ukrywał się, czy też wypoczywał Karadżić, poszukiwany przez ONZ-owski trybunał ds. zbrodni wojennych na obszarze byłej Jugosławii.
W programie jest m.in. wizyta w sklepie, w którym Karadżić kupował wodę mineralną, a także pobyt w jego ulubionej knajpie Luda Kucza (Dom Wariatów). Przewidziano tez przejazd autobusem linii 78, w którym podobno Karadżicia zatrzymano.
Radovan Karadżić był jednym z najbardziej poszukiwanych zbrodniarzy wojennych z okresu wojny w byłej Jugosławii. Trybunał ONZ ds. zbrodni wojennych oskarżył go w lipcu 1995 roku o zbrodnię ludobójstwa w okresie trwającego 43 miesiące oblężenia Sarajewa. Zginęło wówczas 12 tys. ludzi, a Karadżić miał wydać zgodę na rozstrzeliwanie ludności cywilnej.
Były przywódców bośniackich Serbów ponosi też odpowiedzialność za śmierć ok. 8 tys. Muzułmanów zamordowanych w 1995 roku w Srebrenicy.
Dla skrajnych nacjonalistów serbskich Karadżić jest jednak bohaterem. Regularnie protestują przeciwko jego aresztowaniu i przeciwko przygotowywanemu wydaniu go trybunałowi ONZ-owskiemu w Hadze.