Fińscy emeryci w strachu. Boją się wojny nuklearnej

Śledź też wydarzenia w Ukrainie w naszej RELACJI NA ŻYWO

Seniorzy ankietowani są co trzy lata z inicjatywy zrzeszenia, które gromadzi kilka krajowych stowarzyszeń emeryckich. W tych badaniach, organizowanych pod hasłem "Na świecie jutra", biorą udział osoby od 55 do 84 roku życia. Żadna z poprzednich edycji badań, nie wskazywała na taki wysoki poziom poczucia zagrożenia wojną nuklearną. Boi się jej co drugi uczestnik sondażu.

Seniorzy pytani byli o pięć kwestii, które zdominowały ostatnio debatę publiczną. Pytania dotyczyły nie tylko groźby ataku obcego mocarstwa na Finlandię i ewentualność użycia w takiej sytuacji broni jądrowe, ale również o koszty życia z powodu rosnących cen, zmiany klimatyczne i powrót pandemii.

- Inwazja na Finlandię i wojna nuklearna niepokoją kobiety nieco bardziej niż mężczyzn. Wśród najstarszych grup uczestników sondażu najwięcej jest osób, które użycie broni atomowej uznają za bardzo prawdopodobne - stwierdza w komunikacie prasowym dyrektor ds. badań Kantar Public, Sakari Nurmela.

Jak komentuje fińska gazeta "Iltalehti", groźba ataku stała się przedmiotem publicznej dyskusji w Finlandii po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę pod koniec lutego. Wtedy też w społecznym zainteresowaniu zalazła się sprawa przystąpienia Finlandii do NATO. Okazało się, że państwo, stawiające do tej pory na uzbrojenie, samowystarczalność i wysoką wiedzę obywateli na temat samoobrony, woli jednak zerwać z neutralnością i przystąpić do Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Na drugim miejscu wśród spraw, jakie martwią i budzą obawy Finów, jest, jak wynika z sondażu, niska jakość usług opiekuńczych. Aż 73 proc. badanych stwierdziło, że poziom świadczeń dla osób starszych jest niedopuszczalnie niski.