PolskaFinansowanie Świątyni Opatrzności do TK

Finansowanie Świątyni Opatrzności do TK

SLD w najbliższych dniach zaskarży do
Trybunału Konstytucyjnego ustawę budżetową na 2006 rok. Według
SLD, niezgodne z konstytucją jest przeznaczenie pieniędzy z
budżetu na Świątynię Opatrzności Bożej w Warszawie. PiS krytykuje
stanowisko Sojuszu.

30.05.2006 | aktual.: 01.06.2006 15:58

W budżecie na 2006 rok przeznaczono 20 mln zł na finansowanie Świątyni Opatrzności Bożej.

Zasada równouprawnienia wszystkich związków i kościołów wyznaniowych zostaje tutaj ewidentnie naruszona, bowiem wsparcie jednego kościoła jest jego wyraźnym uprzywilejowaniem, a tym samym jest marginalizacją innych związków i kościołów - powiedziała na konferencji prasowej wiceszefowa klubu SLD Jolanta Szymanek-Deresz.

Szef Sojuszu Wojciech Olejniczak, pytany, dlaczego SLD tak późno składa ten wniosek (Sejm uchwalił budżet na rok 2006 na początku roku; prezydent podpisał ustawę w lutym), tłumaczył, że przygotowanie dokumentów wymagało czasu.

Przewodniczący klubu SLD Jerzy Szmajdziński wyliczał, że przeznaczenie pieniędzy na Świątynię Opatrzności Bożej jest niezgodne z konstytucyjnymi zasadami: bezstronności władz publicznych w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych; równouprawnienia wszystkich kościołów i innych związków wyznaniowych; wzajemnej niezależności państwa i związków wyznaniowych oraz zasadą, że Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli.

Sprawa będzie miała charakter precedensowy, bo po raz pierwszy zdarzyło się tak, że środki budżetowe przeznaczane są na obiekty sakralne - powiedziała Szymanek-Deresz. Finansowanie obiektu sakralnego jest ewidentnym wsparciem kościoła katolickiego, a w Polsce 3 mln obywateli nie należy do kościoła katolickiego. Tej grupie społecznej należy się też uwaga, szacunek - dodała.

Jej zdaniem, uznanie budowy Świątyni Opatrzności Bożej za dziedzictwo narodowe jest błędne. Jak dodała, dziedzictwem narodowym może być pewien historyczny dorobek kulturowy.

Zdaniem wiceszefa klubu PiS Marka Kuchcińskiego, Sojusz, zapowiadając wniosek do Trybunału, zachował się "podwójnie nagannie". Jak ocenił, SLD takim działaniem lekceważy sobie wielkie tradycje polskiej państwowości.

Polityk PiS zaznaczył też, że Sojusz wyczekiwał kilka miesięcy, aby z wielkim opóźnieniem przypomnieć tę sprawę. Możemy podejrzewać, że po to, aby odwrócić uwagę od bardzo dobrego, świątecznego nastroju, po pielgrzymce Benedykta XVI do Polski - powiedział dziennikarzom Kuchciński.

Na wtorkowej konferencji prasowej lider SLD odniósł się też do sobotniego ataku w centrum Warszawy na Naczelnego Rabina Polski Michaela Schudricha. To nie był przypadek, to było zamierzone. To kontynuuje wcześniejsze okrzyki, które Polacy słyszeli m.in. podczas parad równości - uważa lider SLD. Sojusz zaapelował do wszystkich ludzi lewicy, aby bronili demokratycznego ładu, "stawiali tamy" nietolerancji i nacjonalizmowi.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)