Filipiny: starcia sił rządowych z grupą Abu Sajef
Na południu Filipin doszło w niedzielę do kolejnych starć sił rządowych z muzułmańskimi separatystami z ugrupowania Abu Sajef. Zginęło co najmniej 15 z nich; wielu mieszkańców musiało uciekać z wiosek - poinformowały lokalne władze.
Starcia wybuchły na przedmieściach stolicy wyspy Basilan - Isabeli - a potem dotarły do pobliskiego miasta Lantawan. Były to jedne z najgwałtowniejszych rozruchów od czasu rozpoczęcia w maju ofensywy sił rządowych przeciwko islamskim separatystom. Siły rządowe chcą uwolnić 18 zakładników, w tym Amerykanów, przetrzymywanych od kilku miesięcy przez grupę Abu Sajef.
Siły rządowe użyły helikopterów, samolotów i jednostek marynarki wojennej.
Według źródeł wojskowych, w starciach zginęło 15 rebeliantów; według cywilnych władz prowincji - 18. Nie ma doniesień o stratach w siłach rządowych.
Nie wiadomo, czy zakładnicy są w rękach separatystów biorących udział w niedzielnych starciach. Prawdopodobnie z trójki Amerykanów przeżyła tylko para misjonarzy; trzeci - turysta z Kalifornii - według informacji porywaczy - został zabity.
Abu Sajef to ugrupowanie rebeliantów islamskich, którzy od ponad 30 lat walczą o utworzenie muzułmańskiego państwa na południu Filipin. (mk)