ŚwiatFilipiny: Abu Sayyaf stracił swojego przywódcę

Filipiny: Abu Sayyaf stracił swojego przywódcę

Władze filipińskie podały, że lider Abu Sayyaf, ugrupowania islamskich rebeliantów , które terroryzowało południowe rejony archipelagu, najprawdopodobniej utonął w piątek
w morzu po potyczce z siłami rządowymi.

39-letni Abu Sabaya kierował organizacją, którą Amerykanie podejrzewają o związki z siatką terrorystyczną al-Qaeda saudyjskiego milionera Osamy bin Ladena.

Abu Sayyaf tylko w zeszłym roku uprowadziła 102 osoby, a podczas niewoli w filipińskiej dżungli co najmniej 18 zakładników zginęło. Wśród nich był m.in. ścięty przez rebeliantów mieszkaniec Kalifornii oraz misjonarz z Kansas, który został śmiertelnie ranny podczas próby ucieczki od swych oprawców.

Oddział filipińskich sił specjalnych, korzystając z pomocy służb łączności i monitoringu USA, wyśledził na morzu w pobliżu wyspy Mindanao łódź z Sabayą i sześciu jego ludźmi.

Rebelianci pierwsi zareagowali ogniem, na które odpowiedziało wojsko. Gen. Ernesto Carolina, dowódca okręgu wojskowego na południu Filipin, powiedział, że ranny w plecy Sabaya próbował uciec wpław, ale - jak twierdzi jeden z żołnierzy - wkrótce utonął.

Marynarka wojenna Filipin przeszukuje morze w poszukiwaniu ciała najbardziej znanego oraz słynącego z okrucieństwa przywódcy islamskich separatystów. (miz)

filipinyislamiściterroryści
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)