Filipek: trudno zrozumieć decyzję o powołaniu Mojzesowicza
Krzysztof Filipek powiedział, że decyzję o powołaniu Wojciecha Mojzesowicza na stanowisko sekretarza stanu w kancelarii prezesa Rady Ministrów jest trudno zrozumieć. Mojzesowicz ma doradzać szefowi rządu w kwestiach polityki rolnej.
09.09.2006 | aktual.: 09.09.2006 15:14
Filipek, pełniący obowiązki szefa klubu Samoobrony przypomniał, że za politykę rolną odpowiada wicepremier minister rolnictwa Andrzej Lepper.
Jeśli ta nominacja jest pocieszeniem dla Mojzesowicza, że zrezygnował z funkcji przewodniczącego Komisji Rolnictwa to kłóci się to z hasłem "Tanie państwo"- powiedział poseł Samoobrony. Dodał, że na stanowiska powinny być powoływane osoby potrzebne. Decyzję premiera w tej sprawie uznał za nie do końca przemyślaną.
Według Filipka jedynym plusem tej decyzji jest to, że bedąc w rządzie Wojciech Mojzesowicz nie bedzie go krytykował.
Mojzesowicz ustąpił ze stanowiska szefa szejmowej komisji rolnictwa. Powiedział, że jego rezygnacja nastąpiła na skutek pogłębiającego się konfliktu z ministrem rolnictwa Andrzejem Lepperem.
Samoobrona od kilku tygodni domagała się odwołania Mojzesowicza z funkcji szefa komisji. Andrzej Lepper kilkakrotnie publicznie oświadczał, że ma mocne dowody na to, iż Mojzesowicz nie powinien pełnić tak ważnej funkcji. Zdaniem parlamentarzystów PiS, konflikt z Lepperem miał charakter osobisty.
Samobrona sprawę odwołania Mojzesowicza postawiła jako warunek poparcia dla PiS-u w sejmowym głosowaniu nad wotum zaufania dla ministra skarbu Wojciecha Jasińskiego.
