Biuro Audytu i Kontroli Urzędu Miasta Gdańsk przeprowadziło kontrolę m.in. w Szkole Podstawowej nr 70. Okazało się, że poprzedni dyrektor przez około rok zatrudniał dwóch "fikcyjnych" pracowników, żeby wyłudzić więcej pieniędzy za nieistniejące etaty - Miasto złożyło już zawiadomienie do prokuratury - poinformował Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta miasta ds. społecznych w wywiadzie z portalem radiogdansk.pl.
ZOBACZ TAKŻE: Uczniowie i ich rodzice mają dość prac domowych
Trwa również postępowanie wobec nauczycieli ze Szkoły Podstawowej nr 9 . Pracownicy placówki wyłudzali i fałszowali dokumenty, m.in. dopisując uczniów, których nie było. To miało pomóc w zdobyciu ok. 1,5 mln. zł. z dofinansowania subwencji oświatowej.
Portal radiogdansk.pl, podał, że w sprawie trwa postępowanie prokuratorskie, a konsekwencje wyciągnie pracodawca - Mówimy zarówno o zwolnieniach dyscyplinarnych, jak i wnioskach do działającej przy wojewodzie Komisji Dyscyplinarnej - podkreśla Piotr Kowalczuk.
Konsekwencje dla szkół
Prezydent Miasta postanowił ukarać Dyr. Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 7 oraz Dyrektorów: Szkoły Podstawowej nr 2, Szkoły Podstawowej nr 19 i Centrum Kształcenia Ustawicznego i Zawodowego nr 1.
