PolskaFikcyjne oszczędności Ministerstwa Finansów

Fikcyjne oszczędności Ministerstwa Finansów

Ministerstwo Finansów zmieniło sposób
księgowania zwrotów z podatku VAT. Dzięki temu tegoroczny deficyt
na pewno będzie niższy o prawie 2 mld zł, ale tylko na papierze -
pisze "Rzeczpospolita".

13.06.2005 | aktual.: 13.06.2005 08:26

Sprawa dotyczy rozliczenia podatku VAT na przełomie 2004 i 2005 roku. Gazeta dotarła do raportu Najwyższej Izby Kontroli, która znalazła nieprawidłowości w wykonaniu budżetu państwa za ubiegły rok.

Na czym polega księgowy manewr Ministerstwa Finansów? - Część firm miała otrzymać zwrot nadpłaconego podatku na łączną kwotę prawie 2 mld zł, bo w grudniu 2004 przy sprzedaży ich towarów łączny VAT był niższy od tego, który zapłaciły przy zakupie materiałów. Ministerstwo Finansów postanowiło kwotę zwrotów za grudzień 2004 odjąć od ubiegłorocznych dochodów podatkowych, mimo że pieniądze zostały wypłacone w styczniu. Pieniądze, które z takiego samego tytułu w styczniu wpłacili przedsiębiorcy, zaksięgowano jako wpływy już 2005 roku.

Tą prostą operacją minister finansów poprawił tegoroczny wynik budżetu państwa. Gdyby zwroty podatku VAT zostały ujęte w budżecie w styczniu 2005 r., to automatycznie o 2 mld zł niższe byłyby dochody. Tym samym mniejsze byłyby szanse na zmniejszenie deficytu planowanego w tym roku na 35 mld zł. Minister finansów musiałby ciąć wydatki lub liczyć na wyższe dochody. Tymczasem dzięki innemu zaksięgowaniu zwrotów VAT od razu ma o 2 mld zł niższy deficyt.

- Nie należy dziwić się takiej decyzji. Realizacja tegorocznego budżetu jest bardzo napięta, bo zostały założone wysokie wpływy. Minister robi, co może, aby nie było problemów - powiedziała "Rzeczpospolitej" osoba zorientowana w wykonaniu budżetu.

Nie była to jednorazowa operacja. Na początku przyszłego roku postąpimy podobnie - mówi Elżbieta Suchocka-Roguska, wiceminister finansów, odpowiedzialna za wykonanie budżetu. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)