Fikcyjne honoraria w radiowej Trójce?
Jak wynika z raportu z wewnętrznej kontroli
finansów Programu 3, dziennikarzom wiele razy wypłacano fikcyjne honoraria. Raport nosi tytuł: "Informacja o
nieprawidłowościach formalnych i finansowych w Programie III w
latach 2006-2008". Dyrektorem "Trójki" był wtedy Krzysztof
Skowroński, który trafił tam latem 2006 r. wraz z ekipą PiS, a
odwołany został w lutym bieżącego roku - pisze "Gazeta Wyborcza".
26.03.2009 | aktual.: 26.03.2009 05:39
Raport powstał na zlecenie zarządu zaniepokojonego wynikami wcześniej przeprowadzonego w radiu audytu. Firma Morison Finansista Audit wykryła nieprawidłowości przy wypłacie honorariów.
Kontrola wewnętrzna potwierdziła - w "Trójce" było wiele przypadków wypłaty dziennikarskich honorariów za "pracę, która nigdy nie została wykonana". "Takie działania mogą być poczytane jako rażące naruszenie zasad obowiązujących w Spółce oraz potwierdzenie nieprawdy, a tym samym stanowić mogą działanie na szkodę Polskiego Radia" - czytamy w dokumencie. Raport poznała już Rada Nadzorcza Radia.
"Informacja" podaje przykłady wypłat dziennikarskich honorariów osobom, które nie występowały na antenie i nie wykonywały dziennikarskiej pracy. Najwięcej takich przypadków było w dziale public relations. I tak np. w październiku 2007 r. zatrudniono głównego specjalistę w sekcji promocji, a po paru miesiącach pracował już na etacie starszego redaktora z pensją 2 tys. zł.
"Pracownik ten nie występował na antenie, mimo to dyr. Skowroński zatwierdzał mu honoraria, potwierdzając tym samym pracę, która faktycznie nie została wykonana" - piszą kontrolerzy.