Fidesz chce Petera Boda na stanowisko premiera Węgier
Węgierska partia opozycyjna Fidesz-
Węgierski Związek Obywatelski zaproponowała byłego ministra
finansów Petera Akosa Boda z Węgierskiego Forum Demokratycznego
(MDF) jako wspólnego kandydata prawicy na stanowisko premiera.
12.04.2006 | aktual.: 12.04.2006 13:53
Wcześniej tego dnia lider Fideszu Viktor Orban oświadczył, że rezygnuje z ubiegania się o stanowisko szefa rządu i poda kandydata na premiera z MDF.
Fideszowi zależy na poparciu MDF w drugiej turze wyborów, 23 kwietnia. Według źródła w partii Orban zdaje sobie sprawę, że jest zbyt kontrowersyjną postacią, by zjednoczyć prawicę przed drugą turą głosowania.
54-letni Bod był ministrem przemysłu w pierwszym poskomunistycznym rządzie węgierskim. Pracował potem w banku centralnym, lecz zrezygnował w 1994 roku pod presją socjalistycznego premiera Gyuli Horna, gdy kraj znalazł się na krawędzi kryzysu finansowego.
W pierwszej turze wyborów parlamentarnych w minioną niedzielę rozdzielono 212 mandatów w 386-osobowym parlamencie: rządząca Węgierska Partia Socjalistyczna MSZP zdobyła 105, Fidesz-MPSZ - 97, obecny partner koalicyjny socjalistów Związek Wolnych Demokratów (SZDSZ) - 4, MSZP wspólnie z SZDSZ (miejsca zdobyte w okręgach, gdzie obie partie wystawiały wspólnego kandydata) - 4 i MDF - 2.
O ostatecznym wyniku wyborów zdecyduje więc druga tura, podczas której obsadzonych zostanie ponad 170 miejsc w parlamencie.
Przed pierwszą turą wyborów przewodnicząca MDF Ibolya Davis wykluczyła wejście w koalicję z Fideszem, jeśli premierem miałby zostać kandydat tej partii, a zwłaszcza Orban.
