Fidel zezwolił opozycji zebrać się
Po raz pierwszy na Kubie działacze umiarkowanych ruchów opozycji antycastrowskiej mogli zebrać się legalnie i ogłosić swój manifest programowy - poinformowała telewizja hiszpańska, podkreślając, iż jest to "wydarzenie bez precedensu".
W zgromadzeniu, które odbyło się we wtorek w sali konferencyjnej jednego z kubańskich przedsiębiorstw w stolicy wyspy, uczestniczyli przedstawiciele dwóch nielegalnych organizacji: chrześcijańsko-demokratycznej "Demokratyczny Projekt Kubański" i socjaldemokratycznej "Krąg Postępowy".
Manuel Cuesta Morua, lider "Kręgu Postępowego", w swoim przemówieniu ocenił, że zezwolenie na legalne zgromadzenie to "minimalne uznanie wyzwania podjętego przez siły postępu na Kubie w celu przedstawienia różnic poglądów między Kubańczykami".
Uczestnicy spotkania wystąpili z wspólną inicjatywą polityczną "Porozumienie Postępowe", która ma służyć - jak zadeklarowali - stworzeniu "legalnej przestrzeni działania" dla umiarkowanej opozycji, która chce "demokratycznego otwarcia na wyspie".
W przygotowanej przez zgromadzonych publikacji internetowej "Porozumienie Postępowe" deklaruje, iż będzie ruchem "pluralistycznym, poważnym i szanującym cudze poglądy", w którym znajdą miejsce dla siebie "wszystkie postępowe nurty i tendencje".
"Porozumienie" zapowiada również, iż "będzie unikało ataków personalnych i słownej przemocy oraz wszelkiego typu obelg".
W spotkaniu wziął udział znany przywódca opozycji, lider ugrupowania "Zmiana Kubańska", mającego siedzibę w Miami, Eloy Gutierrez Menoyo. Gutierrez przebywa na wyspie od sierpnia 2003 r. i pracuje nad stworzeniem legalnych warunków działania dla kubańskiej opozycji.