Fidel Castro wiedział o zamachu na Kennedy'ego?
Kubański dyktator wiedział o planach zamordowania amerykańskiego prezydenta Johna F. Kennedy'ego. A mimo to nic nie zrobił, by powstrzymać tragedię.
20.03.2012 | aktual.: 20.03.2012 09:55
Takie rewelacje zawierać będzie najnowsza książka byłego pracownika Centralnej Agencji Wywiadowczej Briana Latella, który dokładnie prześledził dokumenty agencji związane z możliwym śladem kubańskim w tym zabójstwie.
22 listopada 1963 r., na kilka godzin przez zamordowaniem w Dallas prezydenta Johna Kennedy'ego, Fidel Castro nakazał oficerom wywiadu, by skupili się na informacjach, jakie nadchodzą z Teksasu.
Kilka godzin później wybuchła bomba, świat był przerażony, bo okazało się, że zamordowano prezydenta USA, a Latell twierdzi teraz, że Castro wiedział, że tego dnia stanie się coś wielkiego w Teksasie. Innymi słowy, jak twierdzi autor książki, dyktator wiedział, że dojdzie do zabójstwa prezydenta.
Swoje spostrzeżenia oparł na dokumentach CIA oraz na rozmowach z byłymi agentami kubańskiego wywiadu. O tym, że za zamachem na Kennedy'ego mógł stać Castro, mówiło się od dawna, teraz analityk CIA wykazuje, iż Castro wiedział o szykowanym zamachu. Nie wiadomo jednak, czy to z rozkazu Castro doszło do mordu w Teksasie. Takiej tezy Amerykanin nie stawia.
- W czasie tej pamiętnej odprawy Castro powiedział oficerom wywiadu, że Kennedy zostanie niebawem zamordowany - twierdzi Latell. - Castro wiedział o zamachu, ale czy był jego zleceniodawcą, tego niestety nie wiemy - dodaje Brian Latell.
Castro miał wiedzieć też, jak to wynika z dokumentów, na których opiera się były pracownik CIA, że zamachu dokona Lee Oswald, któremu komunistyczne władze na Kubie odmówiły wizy wjazdowej. - Castro wiedział o planach Oswalda, nie zrobił nic, by go powstrzymać - stawia tezę Latell.
W wywiadzie dla gazety "Miami Herald" Amerykanin wyjaśnia, że takie potwierdzenie dostał on od jednego z byłych oficerów kubańskiego wywiadu.
- Ja nie twierdzę, że Castro wydał rozkaz zamordowania amerykańskiego prezydenta, ja nie mówię też, że Oswald działał pod jego kontrolą, ale są dowody, że kubański dyktator wiedział o planach zabójstwa w Dallas - mówi Brian Latell.
Fidel, jak to wynika z zachowanych dokumentów, bał się Kennedy'ego, wiedział, że amerykański prezydent wykorzysta każdą możliwą sytuację, by go uciszyć. Jeśli więc Castro wiedział o tych planach lub - czego nie można wykluczyć i jak przypuszcza Latell - brał w nich udział, to mógł to traktować jako samoobronę.
Po zabójstwie w Dallas CIA zaczęła sprawdzać ewentualny udział Hawany w zamachu. I okazało się, że kubański wywiad orientował się w tym, co w ostatnich miesiącach przed zamachem robił Oswald.
Polecamy w wydaniu internetowym "Polski The Times":
Żołnierz-zabójca i oprawcą, i ofiarą? Wojna w Afganistanie robi z żołnierzy wraki, a czasem bestie