Fiasko spotkania izraelsko-palestyńskiego
Fiaskiem zakończyło się środowe spotkanie na temat zawieszenia broni między palestyńskimi i izraelskimi przedstawicielami służb bezpieczeństwa - podał Yarden Vatikad, rzecznik izraelskiego Ministerstwa Obrony.
Obie strony uzgodniły, że spotkają się jeszcze raz. Nie podano jednak, kiedy do tych rozmów dojdzie - przekazało radio izraelskie.
Według informacji radia, do rozmów doszło w Tel-Awiwie. Izrael reprezentował Avi Dichter, szef służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo wewnętrzne. Palestyńczycy przysłali pułkownika Jibrila Rajoubiego, szefa służb bezpieczeństwa na Zachodnim Brzegu Jordanu oraz Mohammada Dahlana, który pełni podobną funkcję w Strefie Gazy.
Agencja Associated Press - powołując się na izraelskie władze - podaje, że w spotkaniu uczestniczył specjalny wysłannik USA na Bliski Wschód Anthony Zinni.
Do rozmów doszło mimo kolejnego palestyńskiego zamachu - w środę rano zamachowiec-samobójca zdetonował bombę w autobusie w Izraelu, zabijając siedem osób.
Wcześniej we wtorek amerykański wiceprezydent Dick Cheney, który w czasie swej bliskowschodniej podróży dotarł do Izraela, wyraził w Jerozolimie gotowość spotkania się "w najbliższej przyszłości" z Jaserem Arafatem. Zastrzegł jednak, że nastąpi to dopiero po wejściu w życie izraelsko-palestyńskiego rozejmu. (aka)