Fiasko rozmów o rozbrojeniu Korei
Uczestnicy sześciostronnych rozmów w
Pekinie w sprawie północnokoreańskiego programu atomowego
uzgodnili w niedzielę, że w negocjacjach nastąpi trzytygodniowa
przerwa. Rozmowy mają być wznowione 29 sierpnia.
Negocjatorzy wrócą do swych stolic na konsultacje po fiasku rundy
rozmów, w czasie której miał być uzgodniony dokument końcowy o
demontażu północnokoreańskiego programu atomowego w zamian za
pomoc gospodarczą i gwarancje bezpieczeństwa. Komunikatu nie udało
się uzgodnić w ciągu 13 dni negocjacji z udziałem obu Korei, USA,
Japonii, Rosji i Chin.
07.08.2005 | aktual.: 07.08.2005 10:46
Phenian, który przyznał się do posiadania broni atomowej, winą za niepowodzenie pekińskich rozmów obarczył Stany Zjednoczone. Przewodniczący północnokoreańskiej delegacji Kim Kye-gwan powiedział, że domagał się dla swego kraju prawa rozwijania i wykorzystywania energii jądrowej do celów pokojowych.
Przedstawiciel Waszyngtonu podkreślił, że Korea Północna chce też zezwolenia na używanie reaktora, który może być wykorzystywany do produkcji broni atomowej.
Nasi partnerzy w dialogu zażądali, byśmy zrezygnowali z naszej cywilnej działalności nuklearnej. Mam nadzieje, że w przerwie rozmów Stany Zjednoczone zmienią politykę - powiedział Kim. Produkujemy broń nuklearna, ponieważ USA grożą, że zaatakują nas taką bronią - dodał.
Wiceminister spraw zagranicznych Korei Północnej, Kim Kye Gwan nalegał ze swej strony, by USA usunęły z Półwyspu Koreańskiego swe "nuklearne zagrożenie".
Jeśli sześciostronne rozmowy w sprawie północnokoreańskiego programu nuklearnego nie przyniosą wyników, Waszyngton może wystąpić do ONZ o przeprowadzenie debaty, w wyniku której może dojść do nałożenia sankcji na Phenian. Takiemu rozwiązaniu sprzeciwiają się Chiny, a Phenian grozi, że sankcje tylko wywołają konflikt.
Stany Zjednoczone domagają się, by Phenian na piśmie zobowiązał się do demontażu swego programu atomowego oraz przyznał, że prowadzi program wzbogacania uranu. W zamian pięć państw uczestniczących w negocjacjach oferuje Korei Północnej pomoc gospodarczą oraz normalizację stosunków z Tokio i Waszyngtonem.