Trwa ładowanie...

Festiwal z koncertem zespołu metalowego KAT odwołany. Nie spodobał się politykom PiS i Kościołowi

W Piekarach Śląskich nie odbędzie się zapowiadany festiwal Metal Doctrine. Organizatorzy ugięli się pod falą krytyki, jaka na nich spadła. Prezydent miasta stwierdził, że zarzucono mu "postawę antychrześcijańską.

Festiwal z koncertem zespołu metalowego KAT odwołany. Nie spodobał się politykom PiS i KościołowiŹródło: PAP, fot: Michał Walczak
d3l6n3s
d3l6n3s

- To był atak wymierzony we mnie osobiście, bo chociaż nie rozmawiali ze mną ani organizatorzy, ani przeciwnicy protestu, to mnie zarzucono postawę antychrześcijańską, co jest tak oburzające, że brakuje mi słów - powiedziała w rozmowie z portalem dziennikzachodni.pl prezydent miasta, Sława Umińska-Duraj.

Festiwal Metal Doctrine miał się odbyć na Kopcu Wyzwolenia. Gwiazda wydarzenia, KAT, to heavy metalowy zespół, który od początku swojej działalności jest oskarżany o satanizm. Podobne zarzuty są wysuwane wobec innych grup muzycznych, które miały zagrać w Piekarach Śląskich.

"O tym, że nie jesteśmy, jak to nam próbuje się przypisywać, satanistami, czy organizatorami czarnych mszy, najlepiej świadczy fakt, że otrzymaliśmy propozycję organizacji naszego festiwalu w dwóch innych miastach" - przekonywali w oświadczeniu organizatorzy.

Gdy o festiwalu zaczęło być głośno, sprawą zainteresowali się księża. Piekarscy proboszczowie opublikowali list otwarty, w którym wyrazili niepokój związany z występami zespołów "prezentujących postawę antychrześcijańską, czy wręcz związaną wprost z kultem demonicznym".

Zobacz także: "To mogła być prowokacja". Rybacy odpierają zarzuty mordowania fok

Swój sprzeciw wyrazili również wojewoda śląski Jarosław Wieczorek oraz poseł PiS Jerzy Polaczek. Zebrano blisko 3 tys. podpisów wśród przeciwników imprezy. - Wobec zwykłej nagonki na nas jako organizatorów festiwalu, a również na władze miasta, zdecydowaliśmy się wycofać z organizacji w tym roku Metal Doctrine Festiwal w Piekarach Śląskich - zdecydowali organizatorzy.

- Urodziłem się w Piekarach Śląskich. W nędznych barakach przy ul. Londnera, gdzie mieszkała moja matka, nigdy nie widziałem żadnego księdza wspierającego tamtejszą biedotę - twierdzi Roman Kostrzewski - ocenił sytuację Roman Kostrzewski z zespołu KAT.

Źródło: dziennikzachodni.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d3l6n3s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3l6n3s
Więcej tematów