PolskaFermy mięsne w Polsce trują środowisko

Fermy mięsne w Polsce trują środowisko

W ciągu miesiąca zostanie złożona skarga do
Dyrekcji Generalnej Ochrony Środowiska, w związku z tym, że
niektóre fermy mięsne w Polsce nie respektują obowiązujących
przepisów - poinformował podczas konferencji prasowej
członek Krajowej Komisji Koordynacyjnej Obywatelskiej Koalicji
Zielonych Marek Kryda.

11.12.2004 | aktual.: 11.12.2004 16:13

Skarga związana jest m.in. z działalnością duńskiej firmy Poldanor, która jest największym producentem trzody chlewnej w Polsce (400 tys. sztuk rocznie). Jak poinformował Kryda, firma ta nie przestrzega swoich zobowiązań dotyczących m.in. magazynowania gnojowicy, co prowadzi do zatruwania środowiska.

Ryzykujemy poważne sankcje - powiedział Kryda. Jego zdaniem, mieszkańcy terenów sąsiadujących z uciążliwą firmą mogliby domagać się odszkodowania od władz, które wydały zezwolenie na tę działalność.

Dodał, że firmą Poldanor interesują się obecnie duńskie media, zarzucając wyłudzenie nieoprocentowanych kredytów rządu duńskiego. Kryda wyjaśnił, że zainteresowanie duńskich mediów wzbudziły nieujawnione udziały w spółce m.in. męża Komisarz Rolnictwa UE Mariann Fischer Boel.

Nieoprocentowane kredyty rządu duńskiego (100 mln koron) były udzielone pod warunkiem zastosowania duńskich przepisów ochrony środowiska w finansowanej inwestycji w Polsce. Tymczasem zbiorniki na gnojowicę w Polsce, wbrew warunkom finansowania są otwarte, a nie zakryte i szczelne, podkreślił Kryda.

Dodał, że w sąsiedztwie ferm Poldanoru zanotowano wzrost liczby chorób przewodu pokarmowego, alergii i - jak wskazują badania Sanepidu - postępującą degradację środowiska.

Przywołał też raport NIK z lipca 2002 r, w którym zarzucono Poldanorowi nielegalne przepływy finansowe.

Kryda powiedział, że działalność największych producentów trzody chlewnej może zagrażać lokalnym, niewielkim producentom mięsa i wyrobów z mięsa, z tego względu, że największe firmy posiadają zarówno fermy, rzeźnie jak i zakłady produkcyjne, które nie współpracują z niewielkimi gospodarstwami rolnymi.

Nie są w naszym interesie dalsze działania zwiększające bezrobocie - powiedziała uczestnicząca w konferencji przewodnicząca Krajowej Komisji Koordynacyjnej OKZ Agnieszka Couderq Kubas.

Dodała, że OKZ w porozumieniu z polskim Stowarzyszeniem Rzeźników i Producentów Wędlin, chce doprowadzić do wypromowania w Polsce i za granicą marki odróżniającej produkty przemysłowe od produkcji rodzinnej. Marka ma być promowana przez znane osoby.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)