FBI i CIA ścigają autorów zamachu w Arabii Saudyjskiej
W trzy dni po serii zamachów bombowych
w stolicy Arabii Saudyjskiej Rijadzie do akcji poszukiwania ich
autorów i inspiratorów włączył się 60-osobowy, przybyły z USA,
zespół ekspertów i funkcjonariuszy FBI i CIA.
16.05.2003 | aktual.: 16.05.2003 07:13
Agenci Federalnego Biura Śledczego (FBI)
i Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) mają pomóc służbom saudyjskim w prowadzeniu śledztwa w sprawie zamachów, w wyniku których zginęły 34 osoby.
Ambasador USA w Arabii Saudyjskiej Robert Jordan oświadczył, że przeprowadzone w nocy z poniedziałku na wtorek zamachy na osiedla dla obcokrajowców były jednocześnie atakiem na rząd saudyjski i rodzinę królewską panującą w tym kraju.
Jordan porównał serię zamachów do ataku na Pearl Harbour, który zapoczątkował udział USA w 2. Wojnie Światowej, czy do serii ataków terrorystycznych na USA 11 września 2001 r., które zapoczątkowały wojnę USA z terroryzmem.
Jordan wezwał Amerykanów mieszkających w Arabii Saudyjskiej do opuszczenia kraju, który "znalazł się na pierwszej linii walki z terroryzmem". Jego zdaniem, wyjechać powinny przede wszystkim rodziny Amerykanów zatrudnionych w monarchii saudyjskiej, która jest największym na świecie producentem i eksporterem ropy naftowej. _ "Kobiety i dzieci nie powinny przebywać na polu walki"_- podkreślił.