Trzaskowski nie pasuje do Polaków? Belka w mocnych słowach
- To jest rzeczywiście fatalne, że jest inteligentny, oczytany i wyrafinowany - powinien być prosty, przemocowy, w łeb dać komuś, prawda? - mówił ironicznie Marek Belka w TVP Info, odpowiadając na pytanie o kandydata KO w wyborach prezydenckich. Ocenił również, że "Trzaskowskiemu jest trudniej wygrać wybory, niż być świetnym prezydentem".
Były premier Marek Belka był we wtorek gościem w programie "Trójkąt polityczny" w TVP Info, gdzie został zapytany m.in. o to, jakie cechy powinien mieć dobry prezydent i czy Rafał Trzaskowski je ma.
- Ma, jest człowiekiem, który będzie Polskę reprezentował na forum międzynarodowym w sposób znakomity, prawie tak dobry, jak Aleksander Kwaśniewski - ocenił Belka.
Na to jedna z prowadzących, Aleksandra Pawlicka odpowiedziała, że "niektórzy mówią, że Trzaskowski jest zbyt wyniosły, reprezentuje klasę inteligencką, że nie pasuje do Polaków".
- To rzeczywiście fatalnie, że jest inteligentny, oczytany i wyrafinowany, oczywiście, ma pani rację - musi być prosty, przemocowy, w łeb dać komuś, prawda? Tak jak Karol Nawrocki - mówił ironicznie Marek Belka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzaskowski nieobecny na debatach. Socjolog ocenił, czy straci poparcie
Belka o debatach w Republice: Tam jest speluna, a nie normalna walka
Dopytywany przez drugą z prowadzących - Renatę Grochal - czy Trzaskowski może wygrać wybory, jeśli "nie idzie walczyć na nie swoje boisko". - Idzie walczyć, w Końskich walczył - powiedział na to Belka, co spotkało się z odpowiedzią prowadzącej, że "do Republiki nie idzie".
- Ale tam to przecież jest speluna, a nie normalna walka - stwierdził były premier, dodając: - Akurat nie można powiedzieć, że Trzaskowski nie walczy, natomiast ja myślę, że jest mu trudniej wygrać wybory prezydenckie, niż być świetnym prezydentem. Według niego "społeczeństwo nie docenia takich cech, jak właśnie orientacja w świecie, inteligencja". - Chyba osobą, która to w ostatniej historii 30-letniej w Polsce umiała jakoś połączyć, był Aleksander Kwaśniewski - przekazał Belka.
Pytany wcześniej o to, czy to, że kandydat KO nie zdecydował się na udział w żadnej z debat organizowanych przez TV Republikę - ani piątkowej, ani poniedziałkowej - było błędem, odpowiedział przecząco, dodając: - Te debaty nie spełniają tych oczekiwań, dla których są organizowane.
Na pytanie o to, kto najwięcej zyskał na debacie, odparł natomiast, że była to "pani Biejat".
Czytaj też: