Fałszywy alarm na weselu przez niezaproszonego gościa
Policjanci z Legnicy (Dolnośląskie) zatrzymali 56-latka, podejrzewanego o fałszywy alarm bombowy. Mężczyzna miał zawiadomić policję o ładunku podłożonym na przyjęciu weselnym. Jak twierdzi, zrobił to, ponieważ nie został na tę imprezę zaproszony.
Późnym popołudniem 16 czerwca, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Legnicy odebrał anonimowy telefon, a telefonujący mężczyzna powiedział o podłożeniu ładunku wybuchowego w jednej z legnickich restauracji. Na miejsce natychmiast pojechali funkcjonariusze z psem tropiący. Dla bezpieczeństwa i w celu sprawdzenia pomieszczeń, wszystkie znajdujące się osoby zostały ewakuowane - powiedział Krzysztof Zaporowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Sprawcę fałszywego alarmu udało się znaleźć w dwie godziny, a okazał się nim 56-letni mieszkaniec Legnicy. W chwili gdy funkcjonariusze weszli do jego do mieszkania był on nietrzeźwy, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie - dodał Zaporowski.
Jak ustalili policjanci, fałszywy alarm miał być zemstą mężczyzny za nie zaproszenie go na wesele. Legniczanin został umieszczony w Izbie Wytrzeźwień, a goście weselni po sprawdzeniu pomieszczeń lokalu wrócili na przyjęcie.