Fałszywi i uzbrojeni policjanci napadli na sklep
Dwaj uzbrojeni mężczyźni próbowali okraść
sklep spożywczy w Czechowicach-Dziedzicach (Śląskie). Zostali
zatrzymani dzięki nagraniu z monitoringu, rozpoznano bowiem
przestępców, którzy kilka tygodni temu, udając policjantów,
okradli mężczyznę.
02.04.2009 | aktual.: 02.04.2009 09:53
Jak poinformowała rzecznika bielskiej policji podkomisarz Elwira Jurasz, dwaj uzbrojeni mężczyźni weszli w poniedziałek wieczorem do sklepu spożywczego w Czechowicach- Dziedzicach, gdzie zagrozili ekspedientce bronią i zażądali wydania całodziennego utargu.
Bandytom przeszkodził właściciel sklepu, który słysząc podniesiony głos, wyszedł z zaplecza, pytając co się dzieje. Jeden z napastników wycelował w niego wówczas broń i nacisnął spust - pistolet jednak nie wypalił. Mężczyźni uciekli - jednak ich wizerunek zarejestrowały kamery monitoringu.
Przeglądający nagranie policjanci skojarzyli, że kilka tygodni temu ci sami osobnicy zostali zatrzymani, po tym jak udając policjantów obrabowali przypadkowego przechodnia. Zaczepili przechodzącego tunelem mężczyznę - jeden z nich machnął mu przed oczami dokumentem, przypominającym policyjną legitymację i zażądał okazania dowodu osobistego oraz telefonu.
"Policjanci" twierdzili, że szukają mężczyzn, którzy mieli zaczepiać dzieci. Przekonywali też, że nie noszą mundurów, ponieważ wykonują działania operacyjne. Kiedy przechodzień pokazał dowód osobisty i dwa telefony komórkowe o łącznej wartości 350 zł, napastnicy wyrwali mu je z ręki i uciekli.
Sprawcami obu przestępstw okazali się dwaj czechowiczanie - 26- i 27-latek. Zatrzymani w lutym, zostali wtedy przekazani przez prokuratora pod policyjny dozór. Ponownie zostali ujęci w środę, jeden z nich miał pistolet gazowy. Policjanci wnioskowali już o ich aresztowanie - za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia będzie im groziło do 12 lat więzienia.