"Fakt": syn bestii z Jastrzębia pomagał ojcu?
Wojciech P. jako jedyna osoba z rodziny – poza ojcem-podpalaczem – przeżyła pożar w domu-pułapce. Czy istnieje prawdopodobieństwo, że działał z ojcem? - zastanawia się "Fakt".
Prawdopodobnie w prokuraturze doszło do konfrontacji ojca z synem. Czy to punkt zaczepienia, nad którym pracują śledczy? Czy Wojciech P. może mieć coś wspólnego z działaniem ojca?
Jest wiele niewiadomych:
- zwolnienie Wojtka z lekcji piątkowych w szkole. Czemu było w domu, a nie w szkole, skoro chłopak został zwolniony?
- Czy był to przypadek czy cud, że Wojciech P. uniknął śmierci? Matka ratowała dzieci. Wojtek miał potem wyrzuty sumienia, że on nie pomagał. - Dlaczego mieszka u kochanki swojego ojca, a unika kontaktu z rodziną matki?
Dariusz P. się nie przyznaje do podpalenia. Czy wiedza syna w tej sprawie może pomóc rozwikłać tajemnicę tego okrutnego morderstwa?