Ewakuowano szkołę w Bieczu. Cztery osoby trafiły do szpitala
Czterech uczniów Zespołu Szkół Zawodowych w Bieczu rozpyliło na korytarzu "skunksa", czyli środek do odstraszania psów. Z placówki trzeba było ewakuować uczniów i nauczycieli. Cztery osoby trafiły do szpitala.
Strażacy zostali wezwani do szkoły tuż przed godziną 10., gdy pierwsi uczniowie zaczęli skarżyć się na złe samopoczucie. Podjęto decyzję o ewakuacji placówki
Ratownicy udzielili pomocy medycznej 26 osobom. Czterech uczniów przewieziono do gorlickiego szpitala, pozostałym pomocy udzielono na miejscu.
Strażacy w koszu na śmieci znaleźli fiolkę, z której wylano śmierdzącą substancję. Policjanci bardzo szybko znaleźli jej właścicieli.
- Okazali się nimi czterej uczniowie tej szkoły w wieku 16-17 lat. Rozlali oni na szkolnym korytarzu substancję do odstraszania psów. Szczęśliwie nie była ona groźna dla życia. Nastolatkowie przyznali się, że to oni są autorami i realizatorami nieodpowiedzialnego i groźnego pomysłu - opowiada podinspektor Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy małopolskiej policji.