Ewa Kopacz, marszałek sejmu, nie uda się do Watykanu na mszę inauguracyjną papieża
Ewa Kopacz, marszałek sejmu, jednak nie wybierze się do Watykanu na mszę inauguracyjną papieża Franciszka. Taka decyzja zapadła ze względu na obowiązki wynikające z posiedzenia sejmu w tym tygodniu - poinformowała kancelaria sejmu.
We wtorkowej mszy mają wziąć udział prezydent Bronisław Komorowski i marszałek senatu Bogdan Borusewicz.
Wcześniej kancelaria sejmu podawała, że marszałek Kopacz weźmie udział w mszy inauguracyjnej papieża Franciszka.
Udziału w mszy inauguracyjnej w Rzymie od początku nie planował natomiast premier Donald Tusk - informował rzecznik rządu Paweł Graś.
Prezydencki minister zajmujący się sprawami zagranicznymi Jaromir Sokołowski mówił wcześniej, że Komorowski w czasie pobytu w Rzymie spotka się z prezydentem Włoch Giorgio Napolitano oraz wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem.
Doradczyni marszałek sejmu Iwona Sulik powiedziała, że Ewa Kopacz zaproponowała możliwość wyjazdu do Watykanu także posłom; taka informacja została skierowana do biur poselskich. - Ci posłowie, którzy chcieli jechać, mogli skorzystać z tego, co zostało im zaoferowane przez kancelarię sejmu - podkreśliła Sulik. Jak dodała, w tym przypadku chodziło o to, że posłowie mogą lecieć razem z panem prezydentem - pan prezydent udostępnił miejsca w swoim samolocie.
- Natomiast posłowie sami muszą zorganizować sobie noclegi i za nie zapłacić - zaznaczyła Sulik.
Jak powiedziała, z propozycji skorzystało dziesięciu posłów. Według informacji uzyskanych z kancelarii są wśród nich m.in. posłowie PO, jak: Barbara Czaplicka, Tomasz Lenz, Krzysztof Brejza oraz posłowie PiS: Jan Dziedziczak, Andrzej Jaworski, Bartosz Kownacki.
W czwartek w kaplicy Pałacu Prezydenckiego odbyła się msza święta w intencji papieża Franciszka.
76-letni Jorge Maria Bergoglio z Argentyny został w środę wybrany przez kardynałów zgromadzonych w Watykanie na nowego papieża - pierwszego w dziejach Kościoła - z Ameryki Południowej. Przyjął imię Franciszek.