PolskaEwa Kopacz: mam nadzieję, że John Godson będzie mentalnie z PO

Ewa Kopacz: mam nadzieję, że John Godson będzie mentalnie z PO

Marszałek sejmu Ewa Kopacz wyraziła nadzieję, że poseł John Godson - mimo że zrezygnował z członkostwa w partii i klubie PO - będzie dalej mentalnie w Platformie i w strategicznych głosowaniach w sejmie będzie wsparciem dla koalicji PO-PSL.

Ewa Kopacz: mam nadzieję, że John Godson będzie mentalnie z PO
Źródło zdjęć: © WP.PL | Łukasz Szełemej

28.08.2013 | aktual.: 28.08.2013 11:19

- Poseł Godson zapowiedział, że w ważnych dla Platformy głosowaniach, będzie głosował tak jak Platforma, pierwszym sprawdzianem będzie - jeśli padnie taki wniosek - głosowanie nad odrzuceniem nowelizacji budżetu. Mam nadzieję, że Godson - mimo że zrezygnował z członkostwa w partii i klubie PO - będzie dalej mentalnie w Platformie i w strategicznych głosowaniach w sejmie będzie wsparciem dla koalicji PO-PSL - powiedziała Kopacz dziennikarzom w środę.

Jak zauważyła, nieprzypadkowo Godson znalazł się w PO - znał program partii, wiedział, że w sprawach gospodarczych Platforma jest bardziej liberalna, a w sprawach światopoglądowych dopuszcza różne stanowiska. - To było mocą Platformy - podkreśliła marszałek sejmu.

Pytana, czy dla jasności sytuacji posłowie Jarosław Gowin i Jacek Żalek również powinni znaleźć się poza Platformą, Kopacz powiedziała: "to powinna być ich decyzja, po drugie decyzja klubu PO. Jeśli jedni z drugimi nie potrafią dobrze współpracować, źle się czują, a wiemy wszyscy, że polityka to gra zespołowa, to pewnie nie ma żadnego przymusu (żeby być w Platformie)". Jak jednak dodała, jeśli - mimo różnic uda się współpracować - to "dobrze by było, żeby tak to trwało".

Kopacz zapewniła też, że nie obawia się odejścia kolejnych posłów z Platformy ani utraty większości sejmowej. - Wszyscy skrupulatnie liczą nasze głosy, ale podczas strategicznych głosowań, nasza przewaga nie jest trzygłosowa czy dwugłosowa, mamy zdecydowaną górkę. To dobrze świadczy o Platformie, że potrafimy przekonywać do swoich projektów - zaznaczyła.

- Koalicja trwa blisko sześć lat i niezależnie od tego, jakie były spekulacje, czy koalicjant ma inne zdanie, czy też nie i groźby, że (PSL) może się wyłamać z głosowania, zwykle bywało inaczej. Myślę, że koalicja PO-PSL będzie trwała do końca kadencji - oceniła marszałek sejmu.

Godson złożył we wtorek na ręce marszałek sejmu rezygnację z członkostwa w klubie PO, zapowiedział też odejście z partii; jak powiedział, będzie teraz posłem niezrzeszonym. Jako przyczyny wymienił m.in. różnice, jeśli chodzi o sprawy światopoglądowe i "różne naciski". Przyznał, że o decyzji o odejściu z klubu PO myślał od roku.

Zadeklarował też, że będzie chciał dalej współpracować z Platformą w tych sprawach, w których będzie miał zgodne poglądy z tą partią.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)