Eutanazja w obliczu huraganu?
Prokurator generalny stanu Luizjana Charles Foti polecił zbadanie zgonów we wszystkich szpitalach i domach opieki w Nowym Orleanie po ataku huraganu Katrina. Ma to związek z podejrzeniami, że lekarze nowoorleańskiego Memorial Medical Center rozważali uśmiercenie pacjentów, żeby skrócić ich cierpienia - doniósł dziennik "Times-Picayune".
Przeprowadzono już sekcję zwłok 35 pacjentów Memorial Medical Center. Wyniki testów na morfinę, która mogła być użyta do eutanazji - nie są jeszcze znane. Rzeczniczka Fotiego powiedziała, że zakończenia śledztwa oczekuje się w ciągu dwóch tygodni - informuje nowoorleański dziennik.
Według "Times-Picayune", podstawą podejrzeń o eutanazję są zarzuty doktora Bryanta Kinga, który twierdzi, że po ataku Katriny i zalaniu prawie całego Nowego Orleanu, kiedy w mieście panował zupełny chaos, lekarze omawiali możliwość zaaplikowania śmiertelnych dawek narkotyków najsłabszym pacjentom. Inni lekarze Memorial Medical Center zdecydowanie temu zaprzeczają.
Rzecznik firmy Tenet Healthcare Corp., która jest właścicielem Memorial Medical Center podkreślił, że personel tego szpitala bohatersko walczył o życie pacjentów. Po ataku Katriny w Memorial Medical Center brakowało prądu, więc nie działała klimatyzacja, ani oświetlenie.
