"Eurosceptyk Andrzej Duda" - oceny zagranicznych mediów ws. przyszłych relacji z UE
Czy zwycięstwo Andrzeja Dudy przyniesie ochłodzenie stosunków między Warszawą a Brukselą? - zastanawiają się zagraniczne media, komentując wybory prezydenckie w Polsce. To m.in. eurosceptycyzm Prawa i Sprawiedliwości podkreślany jest w opiniach niektórych zagranicznych tytułów.
"Duda to umiarkowany sceptyk wobec Unii Europejskiej, dzielący przekonanie milionów Polaków, którzy uważają, że nie spłynęły na nich korzyści ze wzrostu kraju w ramach UE" - pisze International Business Times, informując o polskich wyborach. Serwis ocenia, że wybór Dudy sygnalizuje zwrot w stronę konserwatyzmu i populizmu.
Z kolei dziennik "New York Times" podkreśla, że zarówno PiS, jak i PO popierają członkostwo Polski w NATO i UE, jednak partia, z której wywodzi się Duda, jest bardziej krytyczna wobec oddawania decyzji w sprawach państwowych europejskim partnerom. Zdaniem nowojorskiego dziennika jeśli PiS wygra także wybory parlamentarne, postawi bardziej na regionalne alianse i zdystansuje się wobec UE. Gazeta powołują przy tym na opinię eksperta PAN Radosława Markowskiego, według której PiS u władzy może zechcieć zbudować sojusze z Litwą i Ukrainą, a na dalszym planie znajdą się relacje z Niemcami i Francją.
"Nowy prezydent Polski Andrzej Duda zapowiada przesunięcie na prawo" - tytułuje tymczasem swój tekst brytyjski "The Independent". Dziennik pisze na stronie internetowej, że może się zmienić stosunek Polski do UE, oparty do tej pory na współpracy z Niemcami. "Partia (PiS) jest mniej entuzjastyczna wobec Brukseli, twierdząc, że Warszawa powinna się skupić bardziej na własnych interesach" - czytamy na stronie internetowej brytyjskiego dziennika. Z kolei BBC, podobnie jak "NYT", zwraca uwagę, że Polskę czekają jesienią jeszcze wybory parlamentarne. Jeśli wygra PiS, Warszawa będzie bardziej skoncentrowana na sprawach wewnętrznych i poluzuje relacje z partnerami w UE - pisze dla BBC Adam Easton, opierając swoją ocenę na poprzednich rządach PiS w latach 2005-2007.
Podobną opinię w tej kwestii przedstawia niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung", cytowany przez Informacyjną Agencję Radiową. Według gazety w polityce zagranicznej Polska nie będzie już tak przewidywalna. Autor artykułu przypomina, że Prawo i Sprawiedliwość często występowało przeciwko Brukseli i za większą niezależnością od Unii Europejskiej.
Również według POLITICO zmiana w Pałacu Prezydenckim w Warszawie może oznaczać zmiany w polityce zagranicznej Polski. Nowy prezydent będzie bowiem bardziej proamerykański niż jego poprzednik, może też z mniejszym entuzjazmem podchodzić do relacji z Niemcami jako że PIS - jak czytamy w artykule - zawsze był "bardziej podejrzliwy wobec Berlina niż PO".
Podobne wnioski wysuwa belgijski dziennik "Le Soir" dodając, że wybór "eurosceptycznego Andrzeja Dudy" może stać się problemem dla unijnych przywódców. Tych samych, którzy w zeszłym roku wybrali Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej, wyrażając w ten sposób uznanie dla znaczenia Polski w Europie. Zdaniem "Le Soir" jednym z pierwszych wyzwań nowego szefa państwa będzie przekonanie europejskich liderów, że chce on pracować na rzecz utrzymania przez Polskę tej pozycji.
Na eurosceptycyzm PiS i ich kandydata zwracają uwagę też media z południa Europy. Według rzymskiego dziennika "La Repubblica" zwycięstwo "eurosceptyków, nacjonalistów i rusofobów” jest "strasznym szokiem dla Europy". A hiszpańska prasa obawia się pogorszenia stosunków między Polską a Brukselą. "La Razon" cytuje Andrzeja Dudę, który zapowiedział, że zweryfikuje stosunki polsko-niemieckie, podniesie podatki bankom i centrom handlowym i - wbrew opinii Brukseli - postawi na polski węgiel. "Jeśli wygrana Dudy zostanie oficjalnie potwierdzona, to Polskę czeka wzrost protekcjonizmu, a Brukselę - chłodne powiewy z Warszawy" - twierdzą hiszpańscy komentatorzy.
