Eurosceptyczna frakcja Niezależność i Demokracja bez Polaków?
W eurosceptycznej frakcji Niezależność i
Demokracja (IND/DEM) w Parlamencie Europejskim doszło do
zamieszania; dwa dni temu frakcję rozwiązano i powołano ją na
nowo. W nowej frakcji na razie nie znaleźli się Polacy.
Dotychczas we frakcji było siedmiu Polaków, którzy do PE zostali wybrani z list LPR: Andrzej Zapałowski, Dariusz Grabowski, Urszula Krupa, Bogdan Pęk, Mirosław Piotrowski, Bogusław Rogalski i Witold Tomczak. Pęk, Grabowski i Rogalski należą obecnie do zarejestrowanej w grudniu ubiegłego roku partii Forum Polskie. Licząca wcześniej 33 eurosceptyków frakcja IND/DEM stopniała do 22 osób.
Zamieszanie powstało, gdy część członków frakcji chciała usunięcia z niej deputowanych włoskich z separatystycznej Ligi Północnej. Nie udało się to, gdyż w głosowaniu zabrakło odpowiedniej liczby głosów; Polacy się wstrzymali. W związku z tym prezydium frakcji postanowiło ją rozwiązać, po to, by za chwilę powołać ją na nowo, ale już bez włoskich separatystów.
Formalnie w nowej frakcji nie znaleźli się oprócz Włochów także polscy deputowani. Ich nazwisk nie ma bowiem na liście nowej frakcji, skierowanej w czwartek do szefa PE Josepa Borrella.
Portal EU Observer poinformował, że Polacy wystąpili z frakcji, a ponadto niektórzy z polskich deputowanych LPR zastanawiają się nad utworzeniem nowej.
Tych informacji nie potwierdził jednak eurodeputowany Mirosław Piotrowski (LPR). Jesteśmy we frakcji, chcemy ją tworzyć - powiedział. Dodał, że jeśli tylko okaże się, że manewr z rozwiązaniem i powołaniem na nowo frakcji jest zgodny z prawem, Polacy podpiszą listę członków IND/DEM.
Początkowo we frakcji Niezależność i Demokracja było 10 Polaków. Jednak w grudniu odeszli z niej Maciej Giertych, Sylwester Chruszcz i Bernard Wojciechowski. Nie podano wtedy przyczyn odejścia deputowanych.
Inga Czerny, Katarzyna Rumowska