Europol: zagrożenie atakami terrorystycznymi jest bardzo poważne
Dyrektor Europolu Rob Wainwright ostrzegł, że zagrożenie atakami terrorystycznymi w Europie jest bardzo duże, w związku z czym ciężko zapobiec wszystkim zamachom. Zwrócił uwagę, że w krajach UE jest bardzo duża grupa radykalnych muzułmanów. Tymczasem w instytucjach UE zwiększono środki bezpieczeństwa, a w Komisji Europejskiej podniesiono poziom alarmu bezpieczeństwa.
16.01.2015 | aktual.: 16.01.2015 14:22
W wywiadzie dla agencji Associated Press wyraził opinie, że państwa europejskie powinny zacieśnić współpracę w celu ochrony przed dżihadystami i organizowanymi przez nich zamachami. Wainwright podkreślił, że jedną z największych trudności w walce z islamistycznymi grupami jest ich decentralizacja, czyli brak typowej struktury dowódczej.
Dyrektor Europolu zwrócił uwagę, że "skala problemu, rozproszona natura siatek, skala zaangażowania ludzi w działalność terrorystyczną czyni walkę z tym zjawiskiem ekstremalnie trudnym wyzwaniem dla każdej dobrze działającej służby antyterrorystycznej, o czym świadczy przypadek Francji". Przyznał, że bardzo ciężko przeciwdziałać takim aktom terroru, do jakich doszło w zeszłym tygodniu w Paryżu.
Wainwright szacuje, że od 2,5 do 5 tys. osób wyjechało z Europy, aby wziąć udział w konfliktach zbrojnych w Syrii i Iraku, walcząc po stronie dżihadystów. Wcześniej eksperci zwracali uwagę, że powrót tych ludzi będzie stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa państw Zachodu.
Alarm w Komisji Europejskiej
W instytucjach UE zwiększono w piątek środki bezpieczeństwa, a w Komisji Europejskiej podniesiono poziom alarmu bezpieczeństwa do drugiego w czterostopniowej skali. Mimo to KE uspokaja, że nie ma informacji o zagrożeniu atakiem terrorystycznym.
- W następstwie podniesienia alarmu w Belgii z poziomu drugiego do trzeciego Komisja Europejska także zdecydowała o podwyższeniu stopnia alarmu - powiedziała w piątek rzeczniczka KE Mina Andreeva. Jak wyjaśniła, większe środki bezpieczeństwa oznaczają m.in. dokładniejsze sprawdzania osób wchodzących do budynków Komisji oraz zwiększenie liczby ochroniarzy.
W Brukseli w budynku Berlaymont, gdzie na co dzień urzędują komisarze europejscy, obowiązuje w piątek żółty poziom alarmu, drugi w czterostopniowej skali używanej przez KE. Andreeva powiedziała, że decyzja została skoordynowana z innymi instytucjami europejskimi, co oczywiście nie oznacza, że podjęły one dokładnie takie same środki zapobiegające. Wiceprzewodnicząca KE Kristalina Georgiewa poinformowała urzędników, że podjęte działania to jedynie środki ostrożności.