Europol zachęca internautów do poszukiwania pedofilów. Ma w tym pomóc nowa akcja
Europol na swojej stronie rozpoczął publikowanie zdjęć, które są fragmentami filmów pornograficznych. Wszystko po to, żeby zwiększyć szansę na ujęcie sprawcy. Internauci mogą w tych poszukiwaniach odegrać znaczącą rolę.
03.06.2017 | aktual.: 03.06.2017 14:49
Plastikowe siatki, kafelki w łazience, tapeta, widok z okna, wzór na koszulce, marka papierosów. Każdy najdrobniejszy szczegół może być tropem dla policji poszukującej sprawcy przestępstwa seksualnego z udziałem dzieci. Europejski Urząd Policji (Europol) w poszukiwania postanowił włączyć internautów.
Na stronie internetowej „Stop Child Abuse - Trace an Object”, czyli „Stop wykorzystywaniu dzieci - wyśledź przedmiot” Europol zaczął umieszczać fragmenty kadrów z filmów pornograficznych zawierające szczegóły miejsca. Mogą one pomóc policjantom z całego świata odnaleźć i uratować dzieci, którą padają ofiarami pedofilów. - W wielu przypadkach przełom nastąpił dzięki zidentyfikowaniu przedmiotów na dalszym planie zdjęcia, które stanowiły istotną wskazówkę dla śledczych - oświadczył szef Europolu Rob Wainwright.
To, co czasem widać na zdjęciu, pozwala namierzyć region, bo dany element jest charaketrystyczny np. tylko dla danego kraju, miasta, a czasem nawet jedynie miejscowości. Po ustaleniu miejsca, w którym się znajduje rozpoznany obiekt, Europol rozpocznie współpracę z lokalną policją, co może doprowadzić do ustalenia tożsamości ofiary i zatrzymania sprawcy.
Fragment dziecięcej piżamki
Europol zaapelował do internautów, aby odwiedzali ich stronę i zgłaszali, jeśli rozpoznają jakiś przedmiot, szczegół bądź miejsce. Zapewnił, że zgłaszający mogą liczyć na anonimowość. - Ten projekt ma na celu wykorzystanie globalnego zasięgu internetu i pozwolić internautom na wzięcie udziału w tym dochodzeniu oraz odegranie prawdziwej roli w zapobieganiu wykorzystywaniu dzieci na świecie - podkreślił Wainwright.