ŚwiatEuropejski Trybunał obroni TPSA?

Europejski Trybunał obroni TPSA?

Polsce grozi kolejny proces przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości (ETS). Komisja Europejska ma zastrzeżenia do ingerencji Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) w detaliczny rynek telekomunikacyjny. Według Brukseli, polski regulator rynku niezgodnie z prawem narzucił Telekomunikacji Polskiej ceny i warunki umów dotyczących usług związanych z dostępem do szerokopasmowego Internetu. Konkretnie chodzi o neostradę.

07.04.2008 | aktual.: 07.04.2008 16:20

"Wall Street Journal Polska" dowiedział, że KE jest gotowa skierować sprawę do trybunału, zarzucając Polsce, że działa niezgodnie z dyrektywami telekomunikacyjnymi UE. Jeśli ETS przyzna rację Telekomunikacji Polskiej, spółka miałaby argument, by nie płacić gigantycznych kar nałożonych przez UKE. Dodatkowo TP mogłaby domagać się odszkodowania od Skarbu Państwa.

Od dawna konsekwentnie twierdzimy, że UKE nie ma prawa regulować detalicznego rynku internetowego, a mimo to regulator próbuje nam narzucić swoje warunki i za niedostosowanie się do nich nałożył nam już w sumie 440 mln kar - mówi dziennikowi "WSJ Polska" Marek Rogalski, dyrektor działu regulacji w TP. Dodał, że spółka liczy na skierowanie sprawy do trybunału w ciągu najbliższych kilku tygodni.

Komentarz TP do postępowania prowadzonego przez Komisję Europejską:

· Działania UKE stały się przyczyną kolejnego poważnego sporu Komisji Europejskiej z Polską.
· Według Komisji Europejskiej 440 mln zł kar, nałożonych na TP przez UKE w związku z neostradą, zostało nałożonych w sposób sprzeczny z prawem. Stanowi to ponad 80 proc. sumy wszystkich kar udzielonych TP przez UKE
· Komisja przedstawiła rządowi polskiemu tzw. uzasadnioną opinię w sprawie bezprawnych prób polskiego regulatora określania cen i warunków świadczenia przez TP detalicznego dostęp do Internetu. Oznacza to, że 27 komisarzy unijnych podpisało się pod opinią, że działania UKE były sprzeczne z prawem unijnym.
· W przypadku niezastosowania się przez Polskę do opinii Komisji, sprawa może zakończyć się skierowaniem skargi do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, a to grozi Polsce karami.
· Mamy do czynienia z naginaniem prawa przez UKE do swoich celów. To nie pierwszy przypadek podważania autorytetu prawa, lekceważenia opinii organów Unii i decyzji polskich sądów.
· Mimo wycofania się pod naciskiem Komisji Europejskiej z prób regulowania neostrady i zakwestionowania przez polski sąd podstawy prawnej podawanej przez regulatora przy karaniu TP, UKE nie odwołał kar, które wcześniej bezzasadnie nałożył.
· Źle się stało, że sprawa wyszła poza Polskę. Mieliśmy nadzieję, że zostanie rozstrzygnięta polubownie i UKE swoje błędy naprawi sama.

TP zrobi wszystko co możliwe, żeby Polska nie musiała ponosić negatywnych konsekwencji decyzji urzędniczych. TP apeluje o zaprzestanie działań przeciwko Komisji Europejskiej, znacznie lepiej jest usiąść do stołu i rozmawiać niż spierać się z instytucjami europejskimi, bo to nie służy Polsce. W szczególności należy mieć na uwadze, że takie same orzeczenia wydały polskie sądy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)