Europejski trybunał bada sprawę polskich nazwisk
Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS) rozpatruje sprawę pisowni polskich nazwisk na Litwie. Zakończył się już pisemny etap postępowania; teraz sędziowie mają wyznaczyć datę rozprawy, po czym nastąpi ogłoszenie wyroku.
18.02.2010 | aktual.: 18.02.2010 15:04
Sprawa trafiła do Luksemburga w październiku ub.r. za sprawą wileńskiego sądu, do którego poskarżył się Polak z Polski i jego żona z Litwy. Po zawarciu małżeństwa, nazwisko kobiety zostało zlituanizowane, chociaż małżonkowie prosili o niezmienianie go.
Wileńscy sędziowie mają wątpliwości co do zgodności prawa litewskiego z unijnym, dlatego poprosili o interpretację przepisów w ramach tzw. pytania prejudycjalnego. Pytają m.in., czy nie łamią unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na pochodzenie etniczne lub rasowe litewskie przepisy przewidujące, że imiona i nazwiska mogą być wpisywane w aktach stanu cywilnego z użyciem wyłącznie liter języka państwowego, bez znaków diakrytycznych używanych w innych językach. Chcą też, by te same przepisy ETS przeanalizował pod kątem swobody przemieszczania się obywateli UE i osiedlania w różnych krajach i ogólnego zakazu dyskryminacji ze względu na obywatelstwo.
Litwa stoi na stanowisku, że jako państwo zachowuje suwerenne, narodowe prawo do określania zasad pisowni nazwisk na swoim terenie. Dlatego w ramach procedury pisemnej przesłała do Luksemburga stanowisko, że prawo unijne nie określa zasad pisowni nazwisk w dokumentach i zezwala państwom członkowskim na samodzielną decyzję w tym zakresie.
Do zajęcia stanowiska w sprawie ma prawo także Polska. Pewne jest, że głos zabierze Komisja Europejska, która zwyczajowo zajmuje stanowisko w każdej toczącej się przed ETS sprawie jako "strażniczka traktatów UE".
Orzeczenie Trybunału, które spodziewane jest w ciągu najbliższych miesięcy, może mieć m.in. wpływ na to, czy na Litwie zostanie ostatecznie zalegalizowana oryginalna pisownia polskich nazwisk w paszportach. Wśród Polaków na Litwie nie wyklucza się, że właśnie rozpatrywanie sprawy pisowni nazwisk przez sędziów w Luksemburgu było przyczyną przygotowania przez litewski rząd projektu ustawy przewidującej możliwość zapisu obcych nazwisk w formie oryginalnej, w tym po polsku. Przyjęcie tej ustawy nie jest jednak takie pewne, gdyż propozycja zapisu obcych nazwisk w formie oryginalnej ma w parlamencie litewskim wielu przeciwników.