Europejscy dyplomaci wydaleni z Afganistanu
Wysokiej rangi europejscy dyplomaci,
uznani za władze afgańskie za osoby niepożądane, opuścili w
czwartek Afganistan - podano w Kabulu.
27.12.2007 | aktual.: 27.12.2007 07:33
Władze kabulskie uznały dyplomatów - jednego pracującego dla misji oenzetowskiej, a drugiego dla misji UE w Afganistanie - za osoby, działające na szkodę kraju. Przyczyną takiej decyzji były ich kontakty z talibskimi bojownikami.
Dwaj dyplomaci - Brytyjczyk Michael Semple, pełniący obowiązki szefa misji Unii Europejskiej w Afganistanie oraz przedstawiciel ONZ, Irlandczyk Marvin Patterson - zostali zatrzymani przed kilkoma dniami i uznani za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Afganistanu.
Mający lata doświadczeń w Afganistanie, władający lokalnymi językami i znający zawiłe struktury plemienne dyplomaci odwiedzali miasto Musa Kala w południowej prowincji Helmand, od lutego pozostające pod kontrolą talibów i odbite z ich rąk przez siły koalicji na początku grudnia.
Jak pisał brytyjski dziennik "Daily Telegraph", agenci brytyjskiego wywiadu organizowali potajemne spotkania z kilkunastoma talibskimi bojownikami. Do kilku takich spotkań miało dojść latem w okolicy Laszkar Gah - stolicy prowincji Helmand.