PolskaEuropa "pali" konopie indyjskie

Europa "pali" konopie indyjskie

Konopie indyjskie (marichuana i haszysz) są najczęściej zażywanym
środkiem odurzającym w Europie; w ciągu ostatnich 12 miesięcy
sięgnęło po nie około 28,8 mln Europejczyków, czyli 5,3%
populacji kontynentu - wynika z raportu INCB za 2004 rok.

Raport Międzynarodowego Organu Kontroli Środków Odurzających (International Narcotic Control Board - INCB) przedstawiono w wielu miastach na świecie, m.in. w Warszawie.

W dokumencie wskazano, że w ostatniej dekadzie wzrost spożycia konopi odnotowano w prawie wszystkich krajach europejskich. Tę tendencję zdiagnozowano m.in. jako efekt propagowania nieprawdziwego poglądu, że palenie marihuany i haszyszu jest nieszkodliwe.

Polska przedstawiana jest w raporcie jako jeden z głównych producentów amfetaminy; trafia ona zarówno na rynek krajowy, jak i zagraniczny - przemycana jest m.in. do Niemiec, Norwegii, Szwecji, na Ukrainę oraz do krajów nadbałtyckich.

INCB w raporcie wzywa rządy, by w większym stopniu zadbały o wymianę informacji na temat obrotu i konfiskaty substancji chemicznych służących do produkcji heroiny, kokainy oraz środków pobudzających z grupy amfetamin.

INCB apeluje także o to, by rządy ukróciły działalność nielegalnych, internetowych aptek. Raport stwierdza, że co roku sprzedają one nielegalnie kilka miliardów dawek różnych leków, co może mieć fatalne skutki zdrowotne dla nabywców. Raport wskazuje, że w ubiegłym roku odnotowano wzrost sprzedaży tą drogą środków odurzających i psychotropowych.

Prezes INCB Hamid Ghodse podkreślił w przesłaniu napisanym w związku z raportem za 2004 rok, że konieczne jest opracowanie strategii jednoczesnego ograniczania popytu i podaży na środki odurzające, zarówno na szczeblu lokalnym, regionalnym i międzynarodowym. Koncentracja wysiłków jedynie na walce z produkcją narkotyków nie przynosi długotrwałych efektów, zaś redukcja spożycia wymaga wieloletnich działań prewencyjnych.

Autorzy zawartej w raporcie analizy zależności między popytem a podażą uważają, że gdy jakiś środek uzależniający staje się bardziej dostępny, wzrasta prawdopodobieństwo, że liczba osób, która się z nim zetknie, zdecyduje się go wypróbować.

Coraz częściej po narkotyki sięgają dzieci

Janusz Tytman z MONAR-u, uczestniczący w prezentacji raportu, zwracał uwagę na ciągły spadek wiekowej granicy "narkotykowej inicjacji" w Polsce; coraz częściej po narkotyki sięgają dzieci. Jego zdaniem, systematycznie zwiększa się ponadto liczba osób sięgających po środki odurzające "weekendowo" - dla rozrywki oraz tych, którzy stosują je jako "wspomagacze", np. w pracy.

Mł. insp. Janusz Gołębiewski z Komendy Głównej Policji wskazywał na coroczny wzrost wykrywalności przez policję nielegalnych laboratoriów oraz ilości konfiskowanych narkotyków. Dzięki działaniom policji, w 2004 na rynek nie trafiło m.in. 236 kg amfetaminy i około 270 tys. tabletek ekstazy.

INCB jest niezależną instytucją, która monitoruje wdrażanie międzynarodowych akcji antynarkotykowych uchwalonych przez ONZ. INCB powołano do życia w 1968 r. zgodnie z postanowieniami Jednolitej Konwencji o Środkach Odurzających, obowiązującej od 1961 roku.

INCB jest organem, który nie podlega ani rządom państw, ani Organizacji Narodów Zjednoczonych. 13 członków INCB nominowanych jest przez Radę Gospodarczą i Społeczną Narodów Zjednoczonych (ECOSOC), ze względu na swoją wiedzę i doświadczenie, a nie jako przedstawiciele państw. Trzech członków wybieranych jest z listy ekspertów wytypowanych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) ze względu na doświadczenie w dziedzinie medycyny, farmakologii lub farmaceutyki. Pozostałych 10 członków wybieranych jest z listy ekspertów nominowanych przez rządy państw członkowskich NZ.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)