Eurodeputowany oskarżony o gwałt na prostytutce chce zrzec się immunitetu
Eurodeputowany Bogdan Golik, oskarżony o
gwałt na francuskiej prostytutce, chce zrzec się immunitetu. Z
wnioskiem w tej sprawie zwrócił się do Prokuratury Generalnej przy
Sądzie Apelacyjnym w Brukseli.
W grudniu do belgijskiej prokuratury wpłynęła skarga złożona przez francuską prostytutkę, która oskarża polskiego eurodeputowanego o gwałt.
Zgodnie z prawem, Golika chroni immunitet i bez zgody PE nie podlega on żadnemu postępowaniu prawnemu (cywilnemu, karnemu, karno-administracyjnemu) i żadnym środkom karnym, pod warunkiem, że zarzucane czyny zostały popełnione w czasie pełnienia funkcji posła.
Golik przesłał w czwartek PAP oświadczenie, w którym wyjaśnił motywy swojej decyzji.
Od pierwszego dnia (toczącej się sprawy) za pośrednictwem mojego adwokata zawiadomiłem belgijski wymiar sprawiedliwości o mojej gotowości do odpowiedzi na wszelkie pytania, wierząc, że śledztwo prowadzone szybko i bez przeszkód wykaże moją niewinność. Niestety mój immunitet poselski uniemożliwia przesłuchanie - podkreślił Golik.
Dlatego, jak podkreślił, zwrócił się z wnioskiem do Prokuratury Generalnej przy Sądzie Apelacyjnym w Brukseli, aby ta jak najszybciej wystąpiła o uchylenie mojego immunitetu.
Inicjatywa, z którą wystąpiłem, pozwoli mi odpowiedzieć na wszelkie pytania, które pojawiają się przed belgijskim wymiarem sprawiedliwości.(...) Chciałbym zostać osobiście przesłuchany i skonfrontowany. Jestem pewien, że po wykonaniu tych czynności śledczych moja niewinność zostanie udowodniona - napisał eurodeputowany.
Jak dodał, jego inicjatywa pozwoli teraz odpowiedzieć na wszelkie pytania, które pojawią się przed wymiarem sprawiedliwości i pomoże wyjaśnić "bolesną dla niego sprawę".
Chciałbym zostać osobiście przesłuchany i skonfrontowany. Jestem pewien, że po tych czynnościach śledczych moja niewinność zostanie udowodniona - argumentował Golik.