Euro w polskich portfelach w roku 2012 - to plan dość ambitny

Tak mówiła dziś rano na antenie Radia PiN Halina Wasilewska-Trenkner z Rady Polityki Pieniężnej.

Wczoraj (czwartek) prezes Narodowego Banku Polskiego Sławomir Skrzypek stwierdził, że inflacja w Polsce zmniejszy się do poziomu celu inflacyjnego - czyli 2,5 proc. - na przełomie 2009 i 2010 roku. Dodawał, że wtedy też Polska mogłaby wejść do tzw. mechanizmu ERM2, czyli do przedsionka strefy euro. Pobyt w tym mechanizmie trwa dwa lata, więc gdyby dotrzymać dat podanych przez prezesa Skrzypka, europejską walutę moglibyśmy przyjąć w 2012 roku.
Terminy są ambitne, tym bardziej że w tej sprawie rząd będzie musiał współpracować z Radą Polityki Pieniężnej - mówi Halina Wasilewska-Trenkner.

Kraj, który chce przyjąć euro, musi spełnić szereg warunków, czyli tzw. kryteriów z Maastricht. Do tej pory Polska miała największy problem z deficytem - który nie może przekraczać 3 proc. PKB - teraz analitycy ostrzegają, że niebawem zaczniemy notować zbyt wysoką inflację. Według Eurostatu, w styczniu inflacja w naszym kraju wyniosła 4,4 proc., podczas gdy w całej Unii była o jeden punkt procentowy niższa.

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)