Euro 2012. Potrzebujemy nowych miejsc noclegowych
Na razie w Gdańsku jest 17 hoteli. Przed Euro 2012 powstać ma ich jeszcze około 40. Podobne inwestycje zaplanowano także w Sopocie i Gdyni. Liczba łóżek w hotelach, a także pensjonatach, kwaterach prywatnych, akademikach i na kempingach ma zwiększyć się kilkakrotnie. Jeśli chcemy ugościć wszystkich kibiców, którzy za pięć lat przyjadą do Trójmiasta oglądać zmagania swoich drużyn, nie ma innego wyjścia.
24.04.2007 | aktual.: 24.04.2007 07:47
Jeszcze nie wiadomo dokładnie, ile wolnych łóżek dla fanów piłki nożnej trzeba przygotować za pięć lat. Pewne jest, że musi być ich kilka razy więcej, niż obecnie. Inwestorów przybywa – Przygotowujemy się do oszacowania tego. Mamy już informacje, że wielu inwestorów zamierza wybudować w Gdańsku hotele i pensjonaty. W ubiegłym roku wydaliśmy już 14 takich decyzji. W tym roku pozytywnie rozpatrzyliśmy kilka kolejnych wniosków – tłumaczy Karol Polejowski z gdańskiego magistratu. – Sądzimy, że po decyzji o przyznaniu nam organizacji Euro 2012 zainteresowanie tego rodzaju inwestycjami w naszym mieście jeszcze wzrośnie – dodaje Polejowski.
Nieoficjalnie mówi się, że do 2012 roku w Gdańsku powstać może jeszcze około 25 hoteli o różnych kategoriach. Te informacje, o ile oczywiście potwierdzą się, mogą cieszyć. Nie można bowiem zapominać, że za pięć lat do Trójmiasta nie przyjadą tylko kibice piłki nożnej. Zjawią się u nas także zwykli turyści, którzy odwiedzają nadmorskie plaże co roku.
Także w Sopocie już wkrótce zwiększyć się ma liczba miejsc noclegowych. Oprócz budowy w okolicach mola hotelu Sheraton planowane są jeszcze cztery inwestycje – dwa hotele w centrum kurortu i dwa luksusowe centra SPA w ciągu ul. Bitwy pod Płowcami. Jak na razie w Gdyni jest 1866 miejsc w hotelach i pensjonatach, o standardzie od 1 do 4 gwiazdek, ale do 2012 roku będzie ich więcej. Kibice będą mogli zamieszkać w eleganckich pokojach i luksusowych apartamentach. Ceny jak na razie kształtują się od 90 zł w hotelu jednogwiazdkowym do 1395 zł za dobę w apartamencie admiralskim w Hotelu Nadmorskim. Na gości czeka też kilkaset miejsc w prywatnych kwaterach, w cenie od 35 do 50 zł za dobę. Studenci i młodzież szkolna mogą korzystać z noclegów w Schronisku Młodzieżowym, gdzie czeka na nich 76 miejsc. Nocleg w pokojach trzyosobowych kosztuje tam 25 zł. – Kibice będą mogli u nas nie tylko wypocząć po trudach dopingu na stadionie, ale również nabrać sił, delektując się wybornymi daniami oferowanymi przez szefa kuchni –
zapewnia Izabela Grajek, PR menedżer Hotelu Nadmorskiego. – Z całą pewnością będzie kilka hitów kulinarnych przygotowanych pod kątem Euro 2012. Do rozpoczęcia finałów zostanie też znacznie poszerzona baza noclegowa – dodaje Grajek.
Prawie 600 miejsc dla turystów oferują akademiki Akademii Morskiej. – Zapewniamy 60 miejsc w pokojach gościnnych z tv i łazienkami po 60 zł od osoby oraz 500 miejsc w pokojach o tzw. standardzie studenckim po 35 zł za dobę – wyjaśnia Waldemar Wolniakowski, kierownik działu domów studenckich Akademii Morskiej. – Mistrzostwa Europy w piłce nożnej rozgrywane są zazwyczaj pod koniec czerwca. Wtedy już nasi studenci wykwaterują się z akademików i będą w nich mogli zamieszkać kibice – dodaje Wolniakowski. Wiadomo, że do rozpoczęcia mistrzostw baza noclegowa w Gdyni znacznie się powiększy. Przy ul. Armii Krajowej Orbis zamierza do 2010 r. postawić trzy hotele, w których w sumie znajdzie się 420 pokoi. Natomiast na Polance Redłowskiej do końca roku 2009 ma stanąć kompleks hotelowo-rekreacyjny. Dla fanów piłki nożnej mają się znaleźć także miejsca noclegowe poza Trójmiastem. Oblegane będą zapewne ośrodki wczasowe, domki letniskowe, pensjonaty i gospodarstwa agroturystyczne na Kaszubach i Kociewiu. Tam ceny będą dużo
niższe niż w Trójmieście, co powinno przekonać do nich wielu mniej zamożnych fanów futbolu.
Na razie tylko 17 hoteli
Podczas ubiegłorocznych wakacji turyści przyjeżdżający do Gdańska mogli zatrzymać się w 17 hotelach. Dwa z nich to obiekty pięciogwiazdkowe, dwa czterogwiazdkowe, 10 trzygwiazdkowych i trzy dwugwiazdkowe. Łącznie oferowały one niemal trzy tysiące miejsc noclegowych. Dodatkowo swoje podwoje otworzyły dwa pensjonaty ze 147 miejscami i cztery schroniska młodzieżowe z 435 łóżkami. Ponadto w sezonie letnim w mieście działa także 95 innych obiektów turystycznych. Mowa tu o pokojach wynajmowanych letnikom, dwóch kempingach i 12 akademikach.
W realizacji jest 10 hoteli
Gdańsk przeżywa właśnie istny boom hotelowy. Tylko w historycznym centrum Gdańska na różnym etapie realizacji jest aktualnie 10 hoteli różnej wielkości i standardu. To około tysiąca dodatkowych miejsc noclegowych. Już w czerwcu przyjmie pierwszych gości trzygwiazdkowy Aureus przy ul. Sierocej. W trzech kamienicach urządzono tu 36 pokoi. Wiosną przyszłego roku, przy ul. Długi Targ, ruszy czterogwiazdkowy Radisson ze 135 pokojami. Po sąsiedzku z Radissonem, w trzech kamienicach urządza się powoli kolejny czterogwiazdkowy hotel – Długi Targ, ze 44 pokojami. Jeszcze w tym roku ma też zostać otwarty czterogwiazdkowy hotel z ponad 50 pokojami w budynku Nowej Pakowni przy ul. Szafarnia. Kolejne ekskluzywne przybytki pojawią się w ciągu dwóch-trzech najbliższych lat na Targu Rybnym (nad Motławą, obok baszty Łabędź), przy Podwalu Grodzkim (tuż przy Dworcu Głównym) oraz przy ul. Grodzkiej 19. Na przełomie tego i przyszłego roku przy ul. Łagiewniki ma też ruszyć budowa przybytku dla turystów ze skromniejszymi dochodami
– jednogwiazdkowego hotelu Etap, ze 143 pokojami. Duże hotele mogą też powstać w czterech spichlerzach przy ul. Chmielnej (200 pokoi) oraz w kinie Neptun przy ul. Długiej.
Musimy myśleć rozsądnie
Bożena Solich prezes gdańskiego oddziału Polskiego Zrzeszenia Hoteli
__Organizacja w Gdańsku Euro 2012 to dla nas zarówno ogromna szansa, jak i wielkie wyzwanie. Nie możemy działać i inwestować impulsywnie. Potrzeba nam zdrowego rozsądku przy okazji budowania nowych hoteli, czy pensjonatów oraz przede wszystkim pomysł jak je później wykorzystać. UEFA wymaga od nas, abyśmy zapewnili wystarczającą liczbę miejsc w hotelach cztero- i pięciogwiazdkowych. Nie możemy jednak skupiać się tylko na tego rodzaju obiektach. Naszą bolączką jest przecież także brak tanich hoteli dla zorganizowanych grup i pojedynczych turystów. W Gdańsku mamy przecież tylko dwa schroniska młodzieżowe, a zapotrzebowanie jest zdecydowanie większe. Euro 2012 to także szansa, aby wreszcie rozwinął się u nas rynek pracy w turystyce. Absolwenci szkół o takim profilu będą mogli wreszcie znaleźć dla siebie godną pracę.
(vir, maj) (amk)