"Euro 2012: ciężki kac po zwycięstwie"
"Ciężki kac po zwycięstwie" - organizację Euro 2012 określa kijowski dziennik "Dieło". Gazeta zaznacza, że ani Polska, ani Ukraina nie mogą uznać ostatnich 12 miesięcy za udane.
18.04.2008 | aktual.: 18.04.2008 12:42
Opóźnienia w budowie stadionów, remonty lotnisk, dróg, brak systemu finansowania i biurokracja - to główne kłopoty, z którymi stykają się na Ukrainie miasta-organizatorzy Euro.
Zdaniem dziennika, najlepiej na tym tle wypada Donieck, gdzie dzięki pieniądzom właściciela klubu Szachtar Rinata Achmetowa do końca roku ma zostać otwarty najnowocześniejszy stadion w Europie Wschodniej.
Z kolei pobliski Dniepropietrowsk jest pierwszym miastem w Polsce i na Ukrainie, które odda do użytku stadion przeznaczony na Mistrzostwa. Rozpoczęto też budowę 3 i 5-gwiazdkowych hoteli.
Gazeta zaznacza, że w porównaniu z tymi miastami sytuację we Lwowie i Kijowie można uznać za katastrofalną. W stolicy nie rozwiązano jeszcze kwestii centrum handlowego przed stadionem olimpijskim. Sytuację utrudniają przedterminowe wybory lokalne. Z kolei we Lwowie ustalono jedynie, gdzie powstanie stadion i kto go zbuduje.