Eugeniusz Kłopotek: wkurza mnie to. Nawet Janusz Piechociński nie do końca wie, co zrobi Donald Tusk

Zdaniem Kłopotka przydałyby się zmiany w rządzie. - Zmiany są potrzebne, bo to jest najlepszy czas w tej chwili dla premiera, żeby to zrobił, dlatego że jesteśmy rok po wyborach. Jesteśmy po, mam nadzieję, pozytywnym załatwieniu spraw związanych z nową perspektywą finansową, a więc teraz pan premier powinien określić strategiczne cele dla każdego z ministerstw i ocenić, czy ten, który jest, się nadaje, by to zrealizować. Moim zdaniem jest przynajmniej kilku, którzy nie dadzą rady - uważa poseł.

Kłopotek zdradził, że poza premierem o zmianach w rządzie "podobno wie wicepremier Piechociński". Sam poseł jednak w to nie wierzy. - Może coś wiedzieć, ale chyba nie do końca - dodaje.

Poseł PSL uważa, że zmiany w rządzie nie powinny dotknąć przedstawicieli jego partii. - Natomiast nie wiem, byłoby to na pewno dla nas wszystkich zaskoczeniem, również dla państwa, gdyby nagle poszło dosyć poważne tąpnięcie i duża wymiana, ale nie sądzę - mówi.

Kłopotek nie ukrywa, że "wkurza" go tryb dokonywania zmian. - Popełniamy jeden zasadniczy błąd od lat. To jest za dużo spekulacji - tych wypuszczanych przez polityków, później podkręcanych przez media i naprawdę, jak ludzie na to patrzą, czym my się zajmujemy... - tłumaczy.