Etos socjaldemokracji - list SDPL do SLD

Koleżanki i Koledzy!

Od kilku miesięcy uczestniczymy w debacie o kondycji i przyszłości Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Trudnej i bolesnej dla członków i sympatyków SLD, bo oto demokratyczna partia lewicy, jedna z największych partii na polskiej scenie politycznej, traci gwałtownie społeczne poparcie i zaufanie swoich wyborców.

Na marcowej konwencji partii zgodziliśmy się z diagnozą źródeł i przyczyn takiego stanu rzeczy, przedstawioną przez grupę posłów w projekcie uchwały "Dość złudzeń". Wielu z nas mówiło wówczas, że sama, nawet najpełniejsza diagnoza, to za mało, aby odbudować społeczny autorytet i wiarygodność Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Mówiliśmy, że aby tak się stało, konieczne są pilne i rzeczywiste działania, wola porozumienia się wokół najważniejszych spraw, programowa i organizacyjna odnowa formacji.

Dzisiaj wielu członków SLD, w tym sygnatariusze uchwały "Dość złudzeń", uznają, że podjęte po konwencji działania są niewystarczające, aby zahamować i odwrócić groźbę politycznej i społecznej marginalizacji Sojuszu Lewicy Demokratycznej i w konsekwencji, całej polskiej lewicy. Każdy z nas za ten stan rzeczy w Sojuszu Lewicy Demokratycznej ponosi część odpowiedzialności. Wszyscy razem i każdy z osoba ponosi też odpowiedzialność za przyszłość Polski i polskiej lewicy. Każdy też ma prawo i obowiązek wyboru drogi, która prowadzić będzie do odzyskania przez lewicę znaczącej pozycji w polskim życiu politycznym i społecznym.

Koleżanki i Koledzy,

W poczuciu tej właśnie odpowiedzialności grupa posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej, w tym sygnatariuszy uchwały "Dość złudzeń", postanowiła utworzyć samodzielny klub parlamentarny oraz nową partię lewicy - Socjaldemokrację Polską.

Podjęliśmy tę decyzję po wielu dyskusjach z wiarą, że:

- konieczna i możliwa jest walka o odbudowę etosu polskiej socjaldemokracji, służącej obywatelom i państwu,

- konieczna jest radykalna naprawa polskiego życia publicznego i politycznego poprzez przywrócenie elementarnych standardów etycznych klasy politycznej i ludzi władzy publicznej,

- niezbędne jest przywrócenie wiary i nadziei znaczącej części polskiego społeczeństwa, w tym wyborców lewicy, w sens ustrojowych i gospodarczych przemian ostatnich lat poprzez rzeczywistą realizacją wartości i celów socjaldemokracji w życiu społecznym,

- konieczne jest przeciwstawienie się politycznemu rozbiorowi polskiej sceny politycznej pomiędzy dwa obozy nowoczesnego populizmu.

Koleżanki i Koledzy,

Wiemy, że część działaczy i członków SLD postrzega naszą inicjatywę jako rozłam wśród polskiej lewicy, załamanie się jej tradycyjnej jedności. To prawda, że była ona przez lata jej atutem. Dzisiaj jednak groźniejsza dla polskiej lewicy może być fałszywa jedność niż podział i poszukiwanie przez nią różnych dróg odbudowy jej siły i znaczenia. Mamy świadomość, że o przyszłości naszej inicjatywy zadecyduje akceptacja wyborców. Obywateli przywiązanych do wartości socjaldemokracji, tych którzy są z nimi związani tradycją, ale też tych, zwłaszcza ludzi młodych, którzy z nowoczesną, europejską socjaldemokracją wiążą swoje nadzieje i wybory.

Inicjatywa współtworzenia nowej partii lewicy jest otwarta. Dalecy jesteśmy od jakiejkolwiek agitacji. Siła Socjaldemokracji Polskiej powinna się budować wokół realizacji jej programu, gotowości do kreatywnego i zarazem odpowiedzialnego działania w życiu publicznym, w respektowaniu zasady prymatu dobra wspólnego nad interesem grupowym oraz odpowiedzialności za sprawy państwa.

Z tej postawy wyrasta nasza deklaracja o współpracy z Parlamentarnym Klubem Sojuszu Lewicy Demokratycznej w sprawach dzisiaj najważniejszych dla państwa: naprawy finansów publicznych, budowania pozycji Polski w Unii Europejskiej, troski o pomnażanie korzyści dla polskich obywateli wynikających z naszej obecności w niej, skutecznego działania na rzecz rozwiązywania najbardziej palących problemów polskiej rzeczywistości.

Koleżanki i Koledzy,

Chcieliśmy serdecznie podziękować Wam za lata wspólnej pracy, która niejednokrotnie dostarczała nam wiele satysfakcji.

Ufamy, że z większością z Was nasze drogi nie rozchodzą się na zawsze.