ŚwiatEtiopia: protest przeciwko zamordowaniu chrześcijan w Libii

Etiopia: protest przeciwko zamordowaniu chrześcijan w Libii

Tysiące ludzi przeszły ulicami stolicy Etiopii, Addis Abeby, w proteście przeciwko zamordowaniu około 30 etiopskich chrześcijan w Libii przez Państwo Islamskie (IS). Doszło do starć demonstrantów z policją.

Etiopia: protest przeciwko zamordowaniu chrześcijan w Libii
Źródło zdjęć: © AFP | Yacharias Abubeker

22.04.2015 | aktual.: 22.04.2015 13:52

Zgromadzenie na głównym placu Meskel w centrum miasta zorganizowano z poparciem władz, ale protestujący zaczęli rzucać kamieniami w policjantów i wznosić antyrządowe okrzyki.

Etiopczycy skandowali też: Chcemy pomścić krew naszych synów. Hasło odnosiło się do mordowania Etiopczyków w Libii przez bojowników IS.

Dżihadyści opublikowali w niedzielę w internecie nagranie przedstawiające egzekucję ok. 30 etiopskich chrześcijan. Na trwającym 29 minut nagraniu zamaskowany i uzbrojony mężczyzna mówi, że chrześcijanie muszą przejść na islam lub zapłacić specjalny podatek, o którym jest mowa w Koranie. Wideo przedstawia ciała co najmniej 12 mężczyzn, którzy zostali ścięci. Na innym ujęciu pokazano zwłoki 16 mężczyzn zastrzelonych na pustyni na południu kraju. IS twierdzi, że są to członkowie "wrogiego Kościoła etiopskiego".

IS, które ogłosiło na kontrolowanych przez siebie terytoriach Syrii i Iraku kalifat, w zeszłym roku zaczęło działać również w Libii, korzystając z panującego tam chaosu. W Libii są obecnie dwa rządy i parlamenty wspierane przez rywalizujące ze sobą milicje.

Część protestujących na placu Meskel kierowała swój gniew przeciwko rządowi Etiopii, gdyż ich zdaniem nie czyni on nic, by podnieść standard życia najbiedniejszych, którzy wyjeżdżają z kraju. - Dość emigracji! Zmieńmy nasz kraj i bądźmy u siebie - wykrzykiwali. - Jesteśmy zmęczeni gadaniną i propagandą. Chcemy czynów! Pomszczenia naszych braci - krzyczała grupa młodzieży, którą szybko otoczyła policja.

Premier Hailemariam Desalegn powiedział, winę za zachęcanie Etiopczyków do - jak nazwał to - "podróży po śmierć" ponoszą przemytnicy ludzi.

Spora część protestujących niosła tablice z napisami "IS to nie islam" i "Naszego kraju i naszej jedności ekstremiści nigdy nie złamią". W Etiopii około dwie trzecie ludności to chrześcijanie, a pozostali to muzułmanie.

Uciekając przed nędzą, wielu Etiopczyków wyjeżdża z kraju, który ma 90 mln mieszkańców i zajmuje pod względem liczby ludności drugie miejsce w Afryce. Wyjeżdżający liczą na pracę w Libii i innych krajach Afryki Północnej, a także usiłują przedostać się do Europy. Na miesiąc przed wyborami powszechnymi władze Etiopii obiecały pomóc w powrocie do kraju imigrantów nadal znajdujących się w Libii.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)