ETA: zawieszenie broni obowiązuje, ale "opresja" nie będzie tolerowana
Baskijska organizacja
separatystyczna ETA wydała oświadczenie, w którym
potwierdziła, że zawarte w marcu zawieszenie broni pozostaje w
mocy. Jednocześnie ostrzegła przed wznowieniem walki zbrojnej,
jeśli hiszpańskie władze kontynuować będą politykę "opresji" wobec
Basków.
Oświadczenie opublikowano w dzień po zatrzymaniu we Francji i Hiszpanii 12 osób pod zarzutem wymuszania pieniędzy dla ETA. Była to największa operacja przeciw organizacji od ogłoszenia przez nią trwałego zawieszenia broni 22 marca tego roku.
"Nie ma wątpliwości, że jeśli obecna opresja i gwałcenie praw będą kontynuowane, kolejne pokolenia dołączą do walki przeciwko tym, którzy siłą utrzymują tę niesprawiedliwą sytuację" - głosi tekst dokumentu. Jego autorzy wzywają władze Hiszpanii, aby "przeszły od słów do czynów" i rozpoczęły - zapowiadane na czerwiec - formalne negocjacje z ETA.
Na ogłoszenie komunikatu zareagował natychmiast hiszpański minister spraw wewnętrznych Alfredo Perez Rubalcaba, który oświadczył, że nie wnosi on niczego nowego. Powtórzył, że "nie będzie ceny politycznej" rozmów z separatystami, który muszą wyrzec się przemocy i porzucić nadzieje na samostanowienie Kraju Basków.
ETA domaga się utworzenia na południu Francji i na północy Hiszpanii niezależnego państwa baskijskiego. W ciągu 40 lat swej działalności zbrojnej zabiła w zamachach terrorystycznych 817 osób.