ETA - tysiąc dni bez zabójstw jako wstęp do negocjacji z rządem
W czwartek minęło tysiąc dni odkąd ETA, organizacja terrorystyczna baskijskich separatystów, dokonała ostatniego zabójstwa: był to zamach bombowy, wskutek którego zginęło w prowincji Navarra dwóch policjantów. Pod ich samochodem eksplodował ładunek trzech kilogramów dynamitu.
Od tego czasu ETA, która zabiła w zamachach terrorystycznych w ciągu 40 lat 817 osób, nie dokonywała więcej zabójstw - co odnotowały w czwartek hiszpańskie media.
W ciągu tego tysiąca dni separatyści baskijscy podłożyli około stu ładunków wybuchowych, ale zawsze uprzedzali o mających nastąpić eksplozjach, jak to wydarzyło się w środę w Bilbao. Pozwoliło to uniknąć dalszych śmiertelnych ofiar.
Zdaniem sekretarza generalnego nacjonalistycznego ugrupowania baskijskiego Eusko Alkartasuna, wchodzącego w skład baskijskiego rządu regionalnego, Unai Ziaretty, to, że od prawie trzech lat ETA nie zabija, jest "znaczące". Jego zdaniem coraz trudniej jej będzie z upływem czasu wrócić do dawnych ataków terrorystycznych.
Odkąd premier Hiszpanii Jose Luis Rodriguez Zapatero oświadczył niedawno, że "zbliża się kres ETA", nasilają się prognozy, według których separatyści zamierzają ogłosić zawieszenie broni.
Według hiszpańskich mediów ETA chciałaby prawdopodobnie w zamian za rezygnację z przemocy uzyskać zgodę rządu na podjęcie negocjacji w sprawie samookreślenia Kraju Basków.
Ewentualność taką absolutnie wyklucza w swych deklaracjach opozycyjna centroprawicowa Partia Ludowa, której przewodzi Mariano Rajoy.