ŚwiatEstońska wojna na pomniki

Estońska wojna na pomniki

O zdewastowaniu czterech pomników
żołnierzy radzieckich w zachodniej Estonii poinformowała estońska policja.

Obserwatorzy uważają, że dewastacja pomników to odwet nacjonalistów za wydany przez władze nakaz zdemontowania pomnika ku czci Estończyków, którzy w czasie II wojny światowej walczyli u boku hitlerowców.

W ubiegłym tygodniu estoński rząd podjął decyzję o rozebraniu kontrowersyjnego pomnika w mieście Lihula, upamiętniającego Estończyków, którzy w czasie II wojny światowej walczyli w siłach niemieckich z wojskami radzieckimi.

Podstawą decyzji było to, że pomnik wzniesiono na terenie cmentarza, bez pozwolenia właściciela ziemi, którym jest państwo. W uzasadnieniu podkreślono, że "rząd uważa za niedopuszczalne budowanie w Estonii pomników, które mogą być traktowane jako próba upamiętnienia totalitarnych reżimów okupacyjnych".

Wzniesiony w sierpniu pomnik, sfinansowany przez estońskich weteranów, był ostro krytykowany przez tych, którzy upatrują w nim gloryfikacji nazistowskich Niemiec i osławionych formacji SS, w których walczyło wielu estońskich ochotników.

Estonia została w 1940 r. anektowana przez ZSRR (wraz z Łotwą i Litwą), a w latach 1941-1944 była okupowana przez hitlerowskie Niemcy. Po zajęciu Estonii przez armię niemiecką, wielu jej obywateli stanęło po stronie Niemiec, widząc w nich wyzwolicieli spod okupacji radzieckiej.

W związku z dewastacją pomników wszczęto dochodzenie w sprawie o zbezczeszczenie pamięci zmarłych.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)