Estonia: wzrasta liczba ofiar bimbru

Do tragedii doszło w miniony weekend w nadbałtyckim kurorcie Parnawa, kiedy to - według ustaleń służb śledczych - ofiary wypiły skażony alkohol, pochodzący z nieustalonego źródła. Sprzedawany był w plastikowych butelkach z etykietkami napojów chłodzących.

Jak pisze estońska prasa, tragedia w Parnawie niczego nie nauczyła amatorów taniej wódki niewiadomego pochodzenia. W dalszym ciągu w całym kraju znakomicie prosperują meliny, gdzie pół litra bimbru można kupić bez problemów za równowartość 5 złotych.(mon)