Eskalacja konfliktu izraelsko-irańskiego. Papież apeluje o dialog
Papież Leon XIV wezwał w sobotę do "odpowiedzialności i rozsądku" w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie. Ojciec święty podkreślił, że dialog jest kluczem do budowy świata wolnego od zagrożeń nuklearnych.
Papież Leon XIV zaniepokojony jest eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie
Co musisz wiedzieć?
- Papież Leon XIV zaapelował o "odpowiedzialność i rozsądek" w obliczu eskalacji konfliktu między Izraelem a Iranem.
- Konflikt eskaluje od czwartku. Zginęło już co najmniej 140-150 osób w Iranie i cztery w Izraelu.
- Papież podkreślił znaczenie dialogu i pojednania jako drogi do trwałego pokoju.
Jakie są najnowsze apele papieża?
Podczas specjalnej audiencji w bazylice Świętego Piotra Leon XIV odniósł się do pogarszającej się sytuacji w Iranie i Izraelu. Powiedział, że napływające w ostatnich dniach z Bliskiego Wschodu informacje "wywołują wielkie zaniepokojenie". Zaapelował do przywódców o "odpowiedzialność i rozsądek". Podkreślił, że świat wolny od zagrożeń nuklearnych można zbudować jedynie poprzez dialog i szacunek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Izrael wysłał myśliwce na Iran. Nagrania świadków ataku
Co dzieje się w konflikcie izraelsko-irańskim?
Od czwartku na piątek trwa eskalacja konfliktu między Izraelem a Iranem. Oba kraje przeprowadziły serie ataków z użyciem pocisków rakietowych i dronów. W wyniku tych działań zginęło co najmniej 140-150 osób w Iranie oraz cztery w Izraelu.
Jakie są dalsze kroki w kierunku pokoju?
Papież Leon XIV podkreślił, że obowiązkiem wszystkich państw jest wspieranie pokoju poprzez pojednanie i rozwiązania gwarantujące bezpieczeństwo i godność wszystkich. - Nikt nie powinien nigdy zagrażać egzystencji drugiego. Obowiązkiem wszystkich państw jest wspieranie sprawy pokoju poprzez podejmowanie dróg pojednania i sprzyjanie rozwiązaniom gwarantującym bezpieczeństwo i godność wszystkich - mówił w sobotnim wystąpieniu Leon XIV, apelując o trwały pokój oparty na sprawiedliwości i braterstwie.
Przeczytaj także: List otwarty do prezesa PZPN. Dziennikarz domaga się w nim dymisji
