Trwa ładowanie...

"Episkopat nie chce poradzić sobie z Radiem Maryja"

- Z satysfakcją odebrałem list o. Ludwika Wiśniewskiego nt. podziału w Episkopacie. Trzeba o pewnych rzeczach mówić jasno. Jeżeli chodzi o podział Episkopatu, to - moim zdaniem - tego podziału w sprawach zasadniczych nie ma. Natomiast jeżeli chodzi o sprawy polityczne, o media, no, to z całą pewnością podział jest, i to głęboki. Episkopat nie umiał i nie umie, a może nawet i nie chce poradzić sobie z Radiem Maryja - mówi w wywiadzie dla "Polska The Times" bp Tadeusz Pieronek.

"Episkopat nie chce poradzić sobie z Radiem Maryja"Źródło: PAP
dpm2lc4
dpm2lc4

74-letni dominikanin o. Ludwik Wiśniewski, legendarny duszpasterz akademicki w czasach PRL, napisał do nuncjusza abp. Celestina Migliore, że polski Episkopat jest rozbity, a połowa duchowieństwa jest zarażona ksenofobią. "Nie jest dobrze z polskim Kościołem. Jest duży, kolorowy, imponujący - ale tak naprawdę jest sztucznie nadmuchany jak balon. Boję się, że nie doceniamy zagrożeń" - pisze o. Wiśniewski.

Według bp Pieronka, list nie jest "totalną krytyką Kościoła". - To są pewne uwagi do przemyślenia, myślę, że nie tylko przez biskupów, ale także przez społeczeństwo. Kościół stanowi jego część i jest jego odbiciem. Jest w nas to, co jest w społeczeństwie. Inna sprawa, że tego być nie powinno - uważa.

Kolejną z kwestii, które podnosi o. Wiśniewski, jest to, że Kościół nie nadąża za zmieniającym się światem. Zdaniem biskupa, to nie jest wielki zarzut. - To jest pewna obserwacja. Tak zawsze było i tak zawsze będzie. Kościół nigdy nie nadążał. Zawsze najpierw obserwował, przyglądał się, szukał metod i robił swoje. Kościół nie wyprzedza, ale towarzyszy światu. Nie prowadzi go za rączkę, zostawia mu swobodę działania, ale patrzy krytycznie i w pewnym momencie, kiedy dojrzewa jego osąd, wypowiada się i podejmuje działania - tłumaczy.

dpm2lc4

Pieronek przyznaje, że list nie zapoczątkuje zmian w Kościele. - Będzie tylko głosem w dyskusji i bardzo dobrze, że tak będzie - ocenia biskup. Pytany, co dobrego zauważa w dzisiejszym Kościele stwierdził, że warto iść do kościoła i zobaczyć, że ludzie się modlą, spowiadają, rodziny żyją po chrześcijańsku. - Pewnie nie wszystkie rodziny , bo nigdy tak nie było, żeby wszyscy byli na poziomie. Ale jest dużo dobra i byłoby wskazane, żeby pokazać to dobro, które nie krzyczy, nie jest atrakcyjne. Tego się pokazywać nie chce, bo jest to nieopłacalne. Nie załamujmy jednak rąk, a jeśli już, to nad sobą - powiedział.

dpm2lc4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dpm2lc4
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj