Epidemia próchnicy
Stomatolodzy biją na alarm: prawie 98%
dzieci w Polsce ma próchnicę. Zdaniem lekarzy, problem urósł do
rangi epidemii - pisze "Dziennik Polski". Doszło do tego, że stan
zdrowia polskich dzieci jest zdecydowanie najgorszy w Europie -
mówi dziennikowi dr Zbigniew Żak, dyrektor Wojewódzkiej Przychodni
Stomatologicznej w Krakowie.
13.11.2004 | aktual.: 13.11.2004 08:00
Fluoryzacja, lakowanie i lakierowanie zębów to trzy podstawowe zabiegi mogące zapobiec próchnicy dziecięcych zębów. Zgodnie z wydanym rok temu ministerialnym rozporządzeniem, wszystkie dzieci z klas od I do VI powinny sześć razy w roku odbyć obowiązkowo "kurację" fluorkową w odstępach 6-tygodniowych. Pieniądze na ten cel są przekazywane przez Narodowy Fundusz Zdrowia - podaje dziennik. "Jest to najtańszy, szybki i bardzo skuteczny sposób na zdrowe zęby" - zapewniono gazetę w biurze prasowym małopolskiego oddziału NFZ.
Okazuje się jednak, że nie wszystkie szkoły przestrzegają tego obowiązku. W Szkole Podstawowej nr 53 w Krakowie o fluoryzacji zębów nikt nie słyszał od 8 lat. Dyrektorka szkoły twierdzi, że nie wiedziała, iż fluoryzacja jest obowiązkowa - informuje "Dziennik Polski". "Raz w tygodniu przychodzi do nas pielęgniarka. Nic nam nie mówiła, żeby to było obowiązkowe czy konieczne" - mówi dyrektor Ewa Kowal.
Jak pisze gazeta, opiekę nad szkołą sprawuje Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Kraków-Południe. "Od stycznia 2004 r. mamy podpisaną z nimi umowę i do ich podstawowych obowiązków należy przeprowadzanie fluoryzacji" - twierdzi NFZ. "Do tej pory fluoryzację wykonywali lekarze stomatolodzy" - tłumaczy Tomasz Walasek, dyrektor NZOZ Kraków-Południe. "Dopiero w październiku tego roku, z komunikatu zamieszczonego na stronie internetowej NFZ, dowiedziałem się, że to my przejęliśmy ten obowiązek" - dodaje. Doktor Walasek nie potrafi jednak wytłumaczyć, dlaczego dyrektor szkoły nr 53 i rodzice uczniów nie zostali do tej pory poinformowani o konieczności przeprowadzenia fluoryzacji - podaje "Dziennik Polski".